Skocz do zawartości

Dłonie


petra.b

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie nie prosiłabym o interpretację tego snu, ale pojawił się w nim bardzo wyraźny symbol - dłonie.

Śniło mi się, że przychodzę do pracy, jak co dzień i - jak co dzień - witam się z kolegą z pokoju, podajemy sobie ręce. Nagle zauważam, że jego dłoń jest taka malutka i koścista, delikatna. Oglądam tą dłoń z zaciekawieniem, niemal fascynacją, dotykam jej i wreszcie przykładam rozpostartą do swojej, by sprawdzić, jak bardzo różni się wielkością od mojej. Okazuje się, że jest o połowę mniejsza. Atmosfera tego snu była taka dziwna, w sensie, że czułam w sobie taką dziwną energię i jakbym faktycznie dotykała jego dłoni. Dodam, że ten kolega, to nie tylko kolega, to już chyba przyjaciel. Jest między nami bardzo silna relacja, w niektórych momentach pociąg czysto fizyczny, ale postanowiliśmy pozostać tylko w przyjaźni.

Z góry dziękuję za pomoc w interpretacji :) Pozdrawiam cieplutko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LuckyBoy94

Lecę "z koksem" z tą inter, ale cóż ;p

Ta dłoń tego faceta.. Może symbolizuje doświadczenia, usposobienie, charakter, wrażliwość? Jest o połowę mniejsza od Twojej, wrażliwa, delikatna, idąc tropem tego jak spostrzegam dłoń to ten facet jest wrażliwy, mniej doświadczony od Ciebie, ..

Właśnie jakby Was do siebie przyciągało, wasze dłonie się stykają <-"styknięcie dusz, energii, (poniekąd) ciał.

Tylko właśnie może chodzi o to, że jakby się trochę o niego boisz, że go "wchłoniesz"?;)

Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi, nie wiem czy inter ma się jakoś do rzeczywistości.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do doświadczenia, to różnie jest, bo z jednej strony on jest dużo ode mnie starszy, a z drugiej strony wiem, że przyjaźń to dla niego teren zupełnie nieznany. Brak mu pewności siebie... Tak więc jeśli chodzi o bliskość, przyjaźń i "pokrewieństwo dusz", czy jakkolwiek to nazwiesz, to zdecydowanie jestem bardziej doświadczona. A że się boję... faktycznie, boję się zakochać, ale bardziej się boję o to, żeby on się nie zakochał. Oboje mamy rodziny i bardzo nam zależy na tym, by to, co nas łączy nie wykroczyło poza wyznaczone przez nas granice. Jednocześnie bardzo chcemy to zachować i pielęgnować bo mam wrażenie, że osób z tak podobną energią nie spotyka się zbyt często... Chyba mogę zatem przyjąć, że mój sen jest niczym więcej, jak odzwierciedleniem obaw...

Dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LuckyBoy94

Nie wiem na ile mi się udało, ale miałem na myśli to samo co napisałaś, dokładnie o to chodziło..

Obaw, to niekoniecznie dobre określenie - uczucia się mieszały w śnie, było dziwnie, ale nie ukrywajmy, przyjemnie przy tym dotknięciu.

 

Trudne przemyślenia, mam nadzieję że podejmiecie dobre decyzje.

Nie ma za co ;)

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...