Skocz do zawartości

Były chłopak, ciemność, krzyk


atrevido

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj śnił mi się mój były chłopak. (Zerwał ze mną niedawno po raz drugi.) Szliśmy przez osiedle i rozmawialiśmy i byliśmy dalej razem. Potem zrobiło się ciemno i widzieliśmy księżyc. Ale za nami szli jacyś ludzie a raczej cienie. W pewnym momencie mój chłopak wszedł na jakiś balkon i nie mógł zejść. Wtedy nagle zrobiło się ciemno, nie było juz księżyca. Totalna ciemność i czułam, że ci ludzie-cienie zbliżają się do mnie i chcą zrobić mi coś złego. Krzyczałam ile tchu w piersi. A mój chłopak próbował sie wydostać z tego balkonu. Po jakimś czasie zrobiło się jasno i znów byłam z moim chłopakiem. Świeciło słońce i szliśmy po parkingu koło szpitala. Powiedziałam mu, że chcę się z nim rozstać, a on na to żebym poczekała jeszcze 2 lub 3 dni, przemyślała wszystko i dopiero potem decydowała. Odpowiedziałam mu, że jak on zrywał ze mna to nie myślał o tym zbyt długo. W tym momencie mój sen został przerwany, gdyz dostałam smsy od mojego byłego chłopaka. Pisał, że nie było mu łatwo powiedzieć żegnaj i że jestem dobrą osobą, której życzy jak najlepiej.

 

Jak mam to wszystko rozumieć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomośc telepatyczna??? Tylko co mi chciał przekazać???

Tak na marginesie to dalej go kocham i chcę z Nim być, chociaż postępował czasami wobec mnie nie fair.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisał, że nie było mu łatwo powiedzieć żegnaj i że jestem dobrą osobą, której życzy jak najlepiej.
- ja również uważam, że takie smsy nie biorą się bez powodu, bo wynikają z wyrzutów sumienia. A skoro czuje jakieś wyrzuty, to jasne jest, że nie jesteś mu obojętna. Idąc dalej tym tokiem myślenia - skoro zerwał, a Ty nie jesteś mu obojętna - były ważne przesłanki takiej decyzji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział mi, że chce zająć się sobą, skończyć szkołę, zarobić pieniądze i wyjechać stąd jak najdalej, bo nie widzi siebie w Polsce. Jak będzie się uczył zaocznie i pracował to nie będzie miał czasu się z nikim spotykać. Dodam, że jest nastawiony aspołecznie. Na początku nie widział we mnie żadnych wad. Jak zaczął je zauważać zaczęły się kłótnie, że ja go nie słucham i że zawsze robię po swojemu, chociaż on radził mi inaczej.

Ostatnio po tym smsie ugodziłam go w najczulszy punkt (porównałam go do jego ojca, który zranił jego matkę), zerwaliśmy wszelkie kontakty, chociaż mieliśmy być "przyjaciółmi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez cały czas próbuje udowodnić światu, że nie jest taki jak ojciec. Jego ojciec go bił, z tego powodu ma teraz problemy zdrowotne. Pozatym jego ojciec zostawił jego matke z 2 małych dzieci dla innej.

Był zaborczy i próbował mnie zmieniać, a sam nic w tym kierunku nie robił. Zerwał pierwszy raz ze mną tylko dlatego, że w ciągu 2 tygodni nie potrafiłam się zmienić.

Później jak dowiedziałam się od koleżanki, która mieszka w tym samym bloku co on, wyszedł pochwalić się kolegom, że jest znów wolny i zrobił to z uśmiechem na twarzy. A potem było: "Kochanie popełniłem wielki bład odtrącając Ciebie.[...] Jesteś najcieplejszą osobą, która kiedykolwiek spotkałem.[...] Ty naprawde musisz mnie kochać, skoro tak mówisz.[...]" Potem było ok, dopóki nie zaczął pracować. Miałam wrażenie, że wszystkie swoje frustracje związane z praca przynosił do domu i przelewał je na matkę i na mnie w większości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Serdeczne dzięki:)

 

Musiałam usłyszeć to od zupełnie nieznanej mi osoby, żeby w końcu zrozumieć.

Ale napewno będę miło wspominała miłe chwile z nim spędzone.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...