dzien dobry Cyganiaszko :-)

pisze bo mialam niezwykly sen .

moze bedzie chaotycznie opisane ale czesciowo go zapomnialam . wiem ze uciekalam przed kims ,schodzac schodami unkialam ich i skakalam przez barierke . wczesniej w sklepie pelnym ludzi spotkalam meza pijanego (a on jest trzezwy w rzeczywistosci ) i wiesz co zrobil w tym sklepie ??? ukradl jakiejs kobiecie torebke ,uciekl z nia ale widzialam ze grzebal w niej i z portwela ukradl kupon totolotka . jego zabral ze soba i uciekl w ciemnosc .zostaawil mnie w tym sklepie a bylo juz bardzo pozno i czulam ze sie boje wyjsc ze faceci ktorzy stoja przed sklepem mnie zgwalca hahahahah ale korba hahaha uciekalam bardzo szybko , jeden z nich mnie dogonil i zlapal za reke ,zdazylam sie wyrwac i bieglam dalej przed siebie nie wiedzac gdzie biegne. wpadlam do jednego domu i byla tam dziewczyna ktora zaproponowala mi pomoc ze jej tata mnie podwiezie . jak faceta zobaczylam to zbladlam chcial mnie jakims kombajnem czy czyms wiezc ale mowil ze musze mu pomoc jakas linke zwiazac i nie wiem czy to napisze hahahahahah facet swiecil mi przed oczami swoimi genitaliami hahahahah przestraszona ucieklam w dalsza droge hahahah potem w ciemnosciach bieglam za kims jakimis korytarzami jakby w piwnicy i skradalam sie za tym mlodym chlopaczkiem az w koncu on sie zatrzylam przy swoim koledze .Zobaczyli mnie i podeszlam do nich proszac o pomoc w odnalezieniu drogi ale nie byli chetni hahahah jeden mowil ze z przyjemnoscia by mi pomogl ale jak z tej kryjowki wyjdzie to go zgarna a drugiemu chyba sie nie chcialo .

dalej juz nic nie pamietam ale obudzilam sie tak zmeczona i bolaly mnie nogi jak bym naprawde tyle biegala hahahaha

dziekuje Cyganiaszko kochana ze jestes

Witaj Befadko Kochana :***

A wiesz co pierwsze "uderzyło" mnie w tym śnie? Sytuacja Twojego męża z kuponem totolotka. Tu o ile dobrze pamiętam motyw powtarzający się dla niego. Materializm, by nie był priorytetem dla niego. Ty zaglądasz w głąb siebie, analizujesz,obserwujesz wszystko co się dzieje. Twój mąż ocenia swoje szanse i możliwości, w jakimś sensie nie czuje się spełniony. Ma większe potrzeby i plany, którym nie może sprostać. Ty czujesz się ograniczana, z czymś się zmagasz i nie otrzymujesz w tym wsparcia od swojego męża. Ty analizujesz,oceniasz sytuację, możliwości. Bierzesz pod uwagę różne rozwiązania w codziennych zmaganiach. Jednak z czymś zostajesz sama, jesteś tym po prostu umęczona.

Mam nadzieję,że i tym razem udało mi się coś podpowiedzieć ta interpretacją

Dziękuję za wszystkie miłe słowa :*

Także cieszę się i dziękuję, że jesteś Befadko :***

Mam nadzieję,że i tym razem udało mi się coś podpowiedzieć ta interpretacją

to jest niesamowite bo faktycznie w rzeczywistosci uciekam od tego choc coraz mocniej mnie to meczy ,jego materializm i chec bogacenia sie juz mnie irytuje .Pisze z nim ale faktycznie czuje sie ograniczana . Kasa przestala miec dla mnie znaczenie i ciesze sie z tego co mam i radosc ze mnie bije do momentu az mnie nie sprowadzi na ziemie i powiem Ci zastanawialam sie przed tym snem co sie dzieje ze nagle mam mnostwo zlecen a za chwile zostaje z niczym i tak w kolko . Wyjasnilas mi cos wiecej niz tylko sens tego w przelozeniu na moj swiat . Po rozmowie z nim na nowo pieniadze zaczynaja miec znaczenie i trace mozliwosc zarabiania ,jak sie od niego odcinam i malo na ten temat mowie to zlecenia przychodza tak niespodziewanie z kazdej strony . Czeka mnie powazna rozmowa z nim .............

bo w prawach natury ktorymi sie kieruje jest o tym ze pieniadze same maja przyjsc a nie my mamy sie za nimi uganiac bo wtedy jest odwrotnosc sytuacji . Dostajemy to czego nie chcemy .

zyje na tym swiecie zeby miec wszystko co potrzebuje i moj Aniol mi to umozliwia lecz w zamian wymaga radosci z zycia i tego co od niego dostaje a jak zaczynam sie smucic po rozmowie z mezem to mi to zabiera bo przestaje to doceniac .

jestes prze kochana . Dziekuje za cenne wskazowki ktore mi tlumaczysz poprzez me sny bez Ciebie bym tego nie rozumiala

bo w prawach natury ktorymi sie kieruje jest o tym ze pieniadze same maja przyjsc a nie my mamy sie za nimi uganiac bo wtedy jest odwrotnosc sytuacji . Dostajemy to czego nie chcemy .

 

zyje na tym swiecie zeby miec wszystko co potrzebuje i moj Aniol mi to umozliwia lecz w zamian wymaga radosci z zycia i tego co od niego dostaje a jak zaczynam sie smucic po rozmowie z mezem to mi to zabiera bo przestaje to doceniac .

Bardzo mądrze i pięknie powiedziane Befadko. Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś.

jestes prze kochana . Dziekuje za cenne wskazowki ktore mi tlumaczysz poprzez me sny bez Ciebie bym tego nie rozumiala

Dziękuję ślicznie :*** Cieszę się, że mogę Tobie podpowiedzieć swoimi interpretacjami. Kochana wszystkiego co najpiękniejsze Tobie życzę i pozdrawiam cieplutko :***