białe gołębie w srebrnych zbrojach

Witam,

Proszę o interpretację snu mojego męża.

Siedzieliśmy oboje prawdopodobnie i jeszcze z kimś, choć to nie było ważne z kim. Siedzieliśmy na ławce, w parku albo gdzieś w mieście gdzie kiedyś zwykliśmy przesiadywać. Nagle nadleciało stado białych gołębi, wszystkie były białe i wszystkie były w srebrnych zbrojach. Gdy spojrzał na nie, to tak jakby czas się zatrzymał, wszystkie zawisły tuż przed nami w powietrzu z rozpostartymi skrzydłami i tak wisiały chwilę. Później odleciały, ale na koniec napaskudziły na całą rękę (od ramienia do dłoni) męża.

z góry dziękuję

Witam! Przykro mi, ale sen łamie regulamin. Można podawać tylko własne sny.

Sen dobrze "wróży", miły, ładny, sympatyczny..

Tylko właśnie łamie regulamin, bo sny osób 3 trudno się tłumaczy, ale może ktoś się podejmie.

Pozdrawiam

acha, to przepraszam, nie wiedziałam, choć raz już mi się udało uzyskać interpretację snu męża, może dlatego, ze przedstawiłam dwa sny, mój i jego, a były podobne. no cóż. męża na pewno nie uda mi się zwerbować na tą stronę. pozdrawiam

Witaj możliwe,że Twój mąż wraz z Tobą bardzo dobrze się dogadujecie,on lubi wracać do czasów młodości wspominać to co było i przez to często nie wie co się dzieje, tzn.chodzi taki zakręcony. Przywiązuje wagę do miejsc,które lubi i wraca do nich często to samo z czynnościami. Powinien przestać żyć przeszłością,bo to mu nie wychodzi na dobre.

Ale oczywiście mogę się mylić.

Sikorko zapraszam do zapoznania się z Regulaminem.