smierc, dziecko, cmentarz

Śnilo mi sie, ze bylem na spacerze z moja dziewczyna i ktos stal obok i strzelil dwa razy do niej w klatke piersiowa i brzuch. Pozniej probowalem zatamowac krwotoki i krzyczalem do ludzi, ktorzy byli obok ale jakby nas nie widzieli i nie slyszeli. W miedzyczasie o czyms waznym z dziewczyna rozmawialismy, ale nie pamietam o czym. Pozniej zanioslem ja do samochodu na rekach i nie zdazylismy do szpitala, ona zmarla w drodze. Potem nie wiadomo skad pojawilo sie dziekco i wzielo mnie za reke i poszlismy z dzieckiem na cmentarz (ale nie wiem, czy to bylo mojej dziewczyny czy nie). Cos temu dziecku tlumaczylem.

Bardzo proszę o interpretację tego snu.

Pozdrawiam Was

Voll

Witaj Twoja dziewczyna najwidoczniej jest bardzo ważną osoba w Twoim życiu. I jesteś dla niej w stanie zrobić wszystko mimo,że sporo ludzi wam przeszkadza to i tak próbujesz z tego wybrnąć. Dużo się nowego uczycie mam tu nam myśli zdobywanie doświadczenia i zmieniacie się tzn. dojrzewacie. I możecie liczyć tylko na siebie.

Pozdrawiam

Dziekuje.