Teatr, Stare Miasto, tulipany, odciety palec

Czesc, Cyganicho!

Po raz kolejny snia mi sie jakies dziwnosci i przychodze po interpretacje.

We snie bylam z Mama na Starym Miescie w Warszawie.

Pod golym niebem wystawiano jakis spektakl, ktory ogladalysmy.

Tuz przed koncem spektaklu wstalam z krzesla i udalam sie do pobliskiej knajpy.

Przed wejsciem stalo wiele osob, ktore znalam z widzenia.

"Przyczepila" sie do mnie jakas dziewczyna i zaczela sie ze mna klocic, cos mi zarzucac.

Odpowiedzialam jej spokojnie i widzialam aprobate dla swojej wypowiedzi u innych.

Powiedzialam, ze musze wracac do Mamy.

Kiedy wrocilam, Mama miala ze soba bukiet tulipanow (zoltych).

Zobaczylam, ze sztuka sie jeszcze nie skonczyla i odeszlam.

Ponownie podeszla do mnie ta dziewczyna, zaczela mowic bardziej skladnie, ale ja nadal nie wiedzialam, o co jej chodzi.

Podeszla do mnie moja Mama i tata tej dziewczyny.

I mowiac - taki ma problem - pokazal nam odciety kawalek palca wskazujacego tej dziewczyny.

A my z Mama odwrocilysmy sie i odeszlysmy.

Na jawie: jestem chora i leze w domu, ale poza tym wszystko super.

Po rozstaniu z partnerem pozbieralam sie zadziwiajaco szybko. Nigdy tak nie bywalo, wiec mi jest troche dziwnie.

Pozdrowienia,

April

Cześć April

Czuję siłę i radość, uśmiech w Twoim głosie pomimo tego, że jesteś chora. Cieszę się, że tak szybko się pozbierałaś ))) Bardzo się cieszę.

Najpierw odpowiedz sobie z czym kojarzy Ci się Warszawa i Stare Miasto, miejsce w którym byłaś we śnie. Jakie odczucia towarzyszyły tobie w tamtym miejscu.

Oglądałyście spektakl a szkoda, że nie opisałaś tego co widziałyście. Jakie odczucia wówczas Tobie towarzyszyły. To co widziałyście to ma bezpośredni związek z tym co teraz u Ciebie się dzieje lub zaraz zadzieje. Jeśli odczucia na Starym Mieście i w trakcie spektaklu były pozytywne takie też wydarzenia nastąpią niebawem w realu Czuję, że takie własnie przed Tobą niebawem.

Zaś wszystko to co opisujesz dalej mówi o tym co Ty sama przed sobą próbujesz ukryć. Ukryć przed sobą ale i przed innymi., Tym bardziej przed innymi skoro sama przed sobą nie chcesz się do pewnych faktów przyznać. Tamta dziewczyna kłóciła się z Tobą a to wszystko jest tym czego nie mówisz głośno. Tym, z czego sama może nawet nie zdajesz sobie sprawy. To Ty, która zmagasz się ze sprzecznościami jakie czasami możesz w sobie odczuwać. Z tym wszystkim co sama przezywasz. Jeśli są takie konflikty w Tobie to tylko po to, by doprowadzić Cię do rozwoju wewnętrznego.

To wszystko co przykre dla Ciebie, o czym wiesz i mówisz masz za sobą. Najtrudniejsze chwile minęły.Główne plany uległy częściowo zmianie ale jesteś osobą, która ze wszystkim doskonale sobie poradzi

Nadzieja dla Ciebie na nowy, inny, dobry etap

Zdrówka życzę i wszystkiego co najlepsze )) Pozdrawiam cieplutko ))

Dziekuje, Cyganicho, za tak szybka odpowiedz!

Tak, zapomnialam dodac, ze caly ten sen (mimo pewnej makabrycznosci), byl dla mnie bardzo pozytywny.

Spektakl byl pozytywny, a Stare Miasto to jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. =D Moze to glupie, ale tak mam.

Mam nadzieje, ze bedzie tak, jak piszesz - pozytywne zdarzenia na jawie.

Dziekuje Ci bardzo za dobre slowa, tez zycze zdrowia!

Pozdrowienia,

April