aniusia206 Napisano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2011 Leżałam na łóżku i moja matka upierała się, by pobrać z mojego prawego ucha krew strzykawką. Ja bardzo bałam się i nie zgodziłam się na to, bo bałam się widoku krwi, bólu i tego, że stracę przytomność. Ona nalegała, że ,,to nic nie boli''. Zaczęła pobierać moją krew, a ja niczego nie czułam. Strzykawka była mała, cienka, miała cieniutką igłę. Była pastikowa, przezroczysto czarna. Krwi nie widziałam wcale. Matka podeszłą do mnie ze strzykawką z nienacka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.