Skocz do zawartości

dwóch chłopaków


koralik14

Rekomendowane odpowiedzi

Ale miałam sen... Byłam w autobusie, chociaż to raczej wyglądało na długi pokój z tym, że jakby z podwójnymi siedzeniami, sceneria w każdym razie chyba mało istotna, bo i tak było ciemno. Siedział obok mnie chłopak, kompletnie mi nieznajomy, w sumie twarzy nie widziałam, ale wiem, ze mi się strasznie podobał. Kilka siedzeń przed nami siedział innych chłopak, tez mi całkiem nieznajomy, ale jak by znajomy, tego który siedział obok mnie i on miał jakieś chyba zamiary względem mnie. Ten chłopak obok mnie pytał go czy jest mną zainteresowany, bo jak tak to on się wycofa, a mi się ten obok tak podobał, a tamten drugi niespecjalnie, ale stwierdziłam, ze skoro to są (może) przyjaciele, to ja nie będę w żaden sposób go zachęcać czy podrywać, a ten obok kilka razy się upewniał, ale i tak w końcu zaczął mnie całować. I na tym namiętnym pocałunku się skończyło wiec nie wiem jaka była reakcja tego drugiego. Co to może oznaczać? W rzeczywistości jestem sama...

Będę wdzięczna za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zakładać za dużo tematów, opisze tu od razu jeszcze dzisiejszy sen... Rzecz się działa u mnie na podwórku, wszędzie było dużo śniegu, ja byłam z siostra pod ścianą budynku, wszędzie był śnieg, jechał na nas jakiś samochód i byłam pewna, ze zaraz nas rozjedzie i byłam przekonana, ze jak zacznę przerzucać ten śnieg to się uratujemy i już nie pamiętam, chyba rękami, go odrzucałam, ale samochód mimo wszystko w nas wpadł i przygniótł do ściany, wiedziałam, że umarłam, nagle pojawił się jakby taki czarny ekran a na nim napisane nr do Boga i jakieś tam cyferki były podane i czerwone słoneczko, takie jak w gg (no wiem głupie to koszmarnie) a później się znalazłam w jakimś pomieszczeniu z siostrą, w śnie byłam przekonana, że to czyściec, ale byli tam jacyś ludzie i chcieli robić na nas jakieś eksperymenty, jeden zrobił mi zastrzyk, który miał mnie uśpic, czy ogłupić, ale ja cały czas miałam otwarte oczy i postanowiłam stamtąd uciec, więc podczas ich nieuwagi zaczęłyśmy z siostra uciekać po jakiś schodach, na dole, byli ludzie, ale nas nie zatrzymywali, to tak jak by to byli "pacjenci" i był samochód, chciałam nim odjechać, ale nigdzie nie było kluczyków i nie było jak wyjechać i sen się zakończył na takim przekonaniu, ze stamtąd nie ma żadnego wyjścia.

W ogóle śnieg co jakiś czas się pojawia w moich snach, raz się rozbiłam jadąc traktorem w zaspie śniegu i ten traktor rozpadł się na kawałki, innym razem, jechałam samochodem po ośnieżonej drodze, kiedyś jeszcze to była wielgachna góra śniegu za domem a ja na jej wierzchołku...

Z góry dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość cyganicha

Witaj, w rzeczywistości jesteś sama i nie dostrzegasz zainteresowanych Tobą chłopaków. W realu są Twoi koledzy/znajomi, którzy są zainteresowani bliższą relacją z Tobą. Czy i jak dalej potoczą się Wasze znajomości? - wszystko zależy od Was samych i od Waszych działań. Uważaj tylko, by jeden z kolegów nie próbował wykorzystać Cię tylko jako chwilową odskocznię od codzienności. Być może własnie jeden z nich może mieć zamiary krótkofalowe i nie do końca szczere.

Zaś odnośnie motywu śniegu, który powraca w Twoich snach. Zobacz w jakich ważnych dla Ciebie momentach Twojego życia on powraca. Kiedy te sny się nasilają. Na pewno są spowodowane ważnymi wydarzeniami u Ciebie. Za każdym razem kiedy problem powraca, powraca też ten motyw snu. Kiedy problem udaje się rozwiązań, śnieg odchodzi.

Czujesz się w czymś ograniczana. Zderzenie z faktami w rzeczywistości może przynieść teraz lub już się to zadziało niezbyt miłe dla Ciebie odczucia i wydarzenia.Błądzisz, krążysz w zakamarkach swojej mądrości, chcesz znaleźć skuteczne i dobre rozwiązanie jakiegoś dręczącego Cie kłopotu, trudnej sytuacji ale się to nie udaje. Czujesz niemoc, bezsilność i zagubienie.Powodzenia i pięknych snów zyczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Jesteś niesamowita, to co napisałaś zgadza się dokładnie... "Niemoc, bezsilność i zagubienie" właśnie te uczucia mi towarzyszą. Dziękuje Ci bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...