Nitka5 Napisano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2011 Bardzo proszę o interpretację snu. Śniło mi się,że jechałam samochodem,wiozłam jakieś buty-nie moje (w torbie) do domu znajomych. Wracając jechałam już rowerem,wzdłuż szerokiej nieznanej drogi,która była prosta a jednak 2-razy spadłam z roweru,lecz szybko się podniosłam i jechałam dalej poboczem (było słoneczne lato). Po chwili pobocze zaczęło się zapadać,po czym zobaczyłam, że i ja zaczynam się zapadać,gdyż pobocze drogi zaczyna zamieniać się w płynne asfaltowe bagno. Gdy już byłam w nim po szyję,tracąc nadzieję na ratunek, wiedząc, że za chwilę się utopię, nagle ujrzałam moją mamę, która mnie uratowała, wyciągając z tamtąd (przytulając) i mówiąc głośno-cytuję: ktoś musi za to zapłacić.. a ja jej przytaknęłam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.