mamea Napisano 7 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 Witam. Jestem ciekawa, jak można zinterpretować sen mojej koleżanki. Nasze relacje są dość... specyficzne, a to właśnie ja się w tym śnie pojawiłam. Otóż... Koleżance śniło się, że była w Częstochowie. Ściślej, ze mną, u stóp góry (której tam nie ma..). Nagle spojrzała na tą górę a stamtąd zeskoczył lew. Obok przejeżdżał samochód, lew wyciągnął z niego jakiegoś człowieka i zjadł, a potem rzucił się ku nam. Ja natychmiast złapałam ją za rękę i zaczęłam uciekać. Mimo tego że ja biegłam (przebierałam nogami) to ona nic nie zrobiła, stała nieruchomo. Wmurowało ją. I tu sen się po prostu urwał. Ktoś ma jakieś pomysły? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamea Napisano 9 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Baaaardzo proszę, niech ktoś podpowie co to może oznaczać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.