Skocz do zawartości

ucieczka, brat i cmentarz - niezrozumiały sen


kawika

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! W imieniu koleżanki mam prośbę o interpretację snu.

Wklejam opis jej autorstwa:

 

Bardzo proszę o pomoc i interpretację mojego snu.

Cały dzień o nim myślę i nie mogę przestać, trochę mnie to dręczy i dlatego chciałabym po prostu wiedzieć.

 

Śniło mi się, że jest piękny słoneczny dzień. Idę z moim starszym bratem i z dziadkiem, który siedział na wózku inwalidzkim na spacer (w rzeczywistości mój dziadek nie żyje od kilku lat i na wózku też nie jeździł). Wchodzimy na plac kościelny widzę kościół w swoim mieście oraz przykościelny cmentarz. Nagle dziadek i brat wchodzą na teren cmentarza, nie spodobało mi to się, lecz dobrze widziałam ich za ogrodzenia. Brat zaczął żartować i mówić o czymś, lecz nie pamiętam o czym i nagle w moim ręku pojawił się czarny klapek (japonek) i rzuciłam go w stronę brata. On się zdenerwował i rzucił go „specielnie” w moją stronę. I w tym momencie usłyszałam jak otwiera się bagażnik auta. Obróciłam się w stronę samochodu zobaczyłam duże czarne auto z którego, młody mężczyzna i kobieta wyciągają wielką ciemno brązową trumnę przypominającą szafę. Kobieta była ubrana na czarno, była oschła i niemiła. Mężczyzna miał ubrany czarny garnitur i białą koszulę. W pewnym momencie podszedł do mnie i zaczął się kłócić z bratem. Po tym wydarzeniu on zniknął razem z dziadkiem. Naprzeciwko mnie stanął ten mężczyzna, podał mi rękę i przedstawił się jako Dawid i objął mnie od tyłu. Był przystojny, wysoki, miał ciemno brązowe włosy, jasne oczy i spodobał mi się od razu. Pierwszy raz go na oczy widziałam. Również cały czas widziałam, że mam na sobie piękną delikatną kremową sukienkę. I nagle zaczęłam przed nim uciekać, wbiegłam na małą uliczkę, mijałam cmentarz, a on biegł za mną mówiąc „dajmy sobie szansę”. Przez moment ucieczki często patrzyłam na suknie, , która falowała na wietrze. Wtedy zatrzymałam się, on stanął naprzeciwko mnie i powiedziałam mu, że jest niestały w uczuciach, po czym zaczęłam dalej biec. Dobiegłam do mojej starej szkoły, chciałam przejść przez ogrodzenie - siatkę w której była dziura. Usłyszałam jakieś odgłosy i rozmowy, przestraszona obróciłam się i wpadłam na Dawida. Widziałam przez krótką chwilę jego twarz, po tym sen się urwał.

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...