eSeS Napisano 12 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 siemka, jestem tu nowy. Mam mały problem... otóż wczoraj położylem się spać, usnąłem i jak zwykle ocknąłem się w paraliżu, co zdarza mi się co drugi, trzeci dzień jak się "zaprogramuje na oobe". Wszystko bylo ok, paraliż, wibracje, pisk w uszach, jakieś szumy itp., do momentu samego "wyjscia". Po prostu nie mogłem, poczulem jak się unoszę, najpierw nogi, potem ręce i... koniec. jakby coś się zablokowalo. Po chwili wszystko zaczęło zanikać, wibracje oslabły, pisk w uszach zniknął, a moje astralne nogi i ręce nadal wisiały. Zdarza mi sie to już któryś raz rzędu, każdej nocy prawie tak samo. nie wiem co jest nie tak, czy coś mi nie pozwala wyjść? mial ktos podobnie kiedys? nie to żebym sie jakoś bardzo tym martwił, tylko sie zastanawiam, co to za blokada sie robi, jak jestem już "tuż tuż". z góry dzięki za odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.