Skocz do zawartości

Lucyfer


Gość User2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ten sen mnie dosyć intryguje zwłaszcza, że w sumie miałem dotychczas cztery sny związane z tą tematyką.

 

W zeszłym tygodniu śniłem, ze jestem w swoim pokoju. Jest zgaszone światło taki półmrok i ja nagle widzę jak wchodzi wysoka na około dwóch metrów trzydziestu centymetrów do trzech metrów wzrostu. Szczupły, lecz nie za szczupły. Ta szczupłość na jego wzrost była w sam raz. Długie totalnie białe włosy, proste sięgające poniżej ramion myślę, że do łopatek na poziomie czakry splotu słonecznego. Ubrany w białą szatę. Nie widziałem jego twarzy. Gdy go przestraszyłem to się przestraszyłem i zorientowałem się, że to Lucyfer i się zastanawiałem czemu przybył do mnie. Oblekłem się dla ochrony, bo ja się go boję błękitną energią i chyba instynktownie mu ją posłałem pomimo tego, że nie był w złej wierze u mnie. On nic na to nie zrobił. Była to moja nerwowa reakcja z tą błękitną energią. Potem ucięcie i nagle widzę inną postać Upadłego, który mnie atakuje na ziemię mnie zwala i przydusza. Ja zacząłem mówić Ojcze Nasz i odpuścił sen się skończył.

 

Początkowo myślałem, że ktoś się podszył pod Lucyfera by mnie potem zaatakować ale kilka dni później miałem kolejny sen, który wskazuje na to, że to był odrębny epizod. A mianowicie siedziałem u kolegi dobrego z klatki i rozmawialiśmy o różnych rzeczach, okazało się, że jego eks dziewczyna prawdopodobnie czegoś ode mnie chce co mnie zdziwiło. W każdym razie ja w tym śnie się zastanawiałem dlaczego Lucyfer do mnie przyszedł w tą niedzielę, w tą noc. Czego chciał.

 

Parę dni później, dwa lub trzy miałem następny z tą historią związany motyw: przepowiednię. Byłem w domu z jakąś grupką ludzi. Było ciemno, taki pół mrok jak to zwykle u mnie bywa w tego typu snach. I nagle się albo położyłem albo musiałem położyć, dokładnie nie pamiętam. Leżałem, zamknięte oczy i widziałem ciemność przede mną i słyszę nagle głos i albo mówił on przez moje słowa albo ja to słyszałem, ale raczej mówiłem. Były słowa w stylu zbliża się duża ciemność, groza, niebezpieczeństwo, generalnie niebezpieczne czasy, lecz w moim odczuciu czegoś szerszego to dotyczyło. Pamiętam, że widziałem troszku srebrnego wahadełka, najprostsze wykonanie, ale tak trochę i przez chwilę. I ten głos we mnie czy przeze mnie mówił, że będę miał zadanie, które będzie polegało na współpracy z Lucyferem. Ja się przestraszyłem, dlaczego ja mam z nim współpracować i dlaczego nie zrobi tego Archanioł Michał. Nie wiem czemu ale nazywałem go Ojcem w tym śnie. "Dlaczego nie zrobi tego mój Ojciec tylko ja mam tak zrobić" coś w ten deseń myślałem. Sen się skończył. Wczoraj był kolejny motyw.

 

Mówiłem o tych snach koleżance, ona też magią się zajmuje. W tym śnie jak zwykle był półmrok, brak świateł ale się widzieliśmy. Rozmawialiśmy o tych sytuacjach, o tym zadaniu, które będę miał ponoć z Lucyferem do wykonania. Pamiętam, że byłem tym podjarany. Niestety nie wiem o czym mówiliśmy. Wiem, że o tej sprawie, lecz co dokładnie to nie mam pojęcia. I nagle się okazało, że On miał przybyć tam do mnie, do nas. Nie wiem w jaki sposób to czuliśmy. Ja czułem to jakoś intuicyjnie ponadto tak jakbym miał dreszcze, strach mnie ogarniał, niepokój i wiedziałem, gdzie on stanie. To było takie odczucie jakby tam coś wirowało w tym miejscu. On sam się nie pojawił, albo pojawił się a my go nie widzieliśmy bo się zastanawiałem w pewnej chwili czy jest ale go nie widzimy. Jakieś to dziwne było. Ale nikt koniec końców się nie objawił. Potem położyliśmy się z koleżanką na podłodze i przykryliśmy kołdrą, ale leżeliśmy osobno chociaż pod jednym materiałem. I się sen skończył.

 

Zaznaczam, że ja nie zaczynam z Lucyferem, nie szukam z nim kontaktu, nie zawiązuję żadnych umów i nie zamierzam, i że się najnormalniej w świecie go boję, co ona zresztą stwierdziła, kwitując sprawę, że czuć, że reaguję dosyć emocjonalnie strachem na tą osobę.

 

Dziękuję z góry. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...