brunnetka Napisano 14 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 (edytowane) Bardzo Cię proszę o interpretacje moich snów . Z góry przepraszam że wszystkiego dokładnie nie pamiętam ale one sa pomieszane... 1) Śniło mi sie że moja mama chciała mnie zeswatać z jakimś mężczyzną, który mi sie wcale nie podobał. Pamiętam że jego kolor włosów był taki rudawy blond , siedział na krześle w kuchni był zaniedbany/ brudny w jakimś starym rozciągniętym swetrze ( biały w wyblakłe czarne pasy) . Ja z tym mężczyzną nawet nie chciałam rozmawiać a moja mama powiedziała, że wszystko jest zaplanowane i nasz ślub będzie . Po ślubie zamieszkam z nim u jego rodziców a ja stałam i zastanowiłam sie jak ja w takim brudzie i smrodzie bede mogła żyć . Wydaje mi sie że ten mężczyzna był szewcem , śmierdział jakimś okropnym klejem . 2) Śniło mi sie że mam chłopaka ( w rzeczywistości go nie mam) i byliśmy w kuchni i był mój brat mama wcześniej ugotowała zupę i kazała nam sobie nalewać . Mój brat pierwszy sobie nalał i wyszedł z kuchni ja nalałam sobie i chłopakowi ta zupa była bardzo gęsta i powiedział że sobie nalałam rzadszą i on też taką chce ale ja próbowałam nalać ale nie nie dała ponieważ była taka gęsta wiec zamieszałam tą co była w misce i ta zupa zamieniła sie w taki beżowy budyń a ta zupa była pomidorowa .. Ten sen był bardzo pomieszany i za bardzo sama nie wiem o co w nim chodzi . 3) Śniło mi sie że razem z mamą pojechałam do ojca mojego narzeczonego on mieszkał na wsi w takim ubogim domu na ścianach były jego zdjęcia z młodości mój przyszły mąż był do niego podobnym ale ojciec był w młodości od niego przystojniejszy (był wysportowany , miał długie włosy delikatnie falowane ) , w pierwszej chwili nie wiedziałam że to on ale jakiś mężczyzna mi to powiedział i zauważyłam podobieństwo )jego ojciec bardzo mocno sie zmienił niż na tych zdjęciach , bardzo sie postarzał i inaczej wyglądał miał duży nos , moja mam chciała z jego ojcem porozmawiać gdzie poślubię zamieszkam z mężem ojciec powiedział że nie możemy u niego bo nie mam warunków , moja mama powiedziała że u niej też nie ma i po ślubie będziemy mieszkać osobno ( w rzeczywistości mam warunki żeby po ślubie zamieszkać w swoim rodzinnym domu ) i wróciłyśmy do domu z tego co pamiętam byłam w jakimś pomieszczeniu gdzie nie było zbyt jasno i ja mierzyłam suknie ślubną ona sie tak pięknie mieniła/ świeciła przeglądałam sie w niej taka zadowolona , później znalazłam sie w domu i moja mama kazała mi pilnować mojego młodszego brata który ma 16 lat... byłam w domu zobaczyłam że mój brat wsiada do jeepa który stał przed domem był to bardzo drogi samochód ale nie pamiętam czyj był , wybiegłam z domu krzyczałam żeby tego nie robił ale odjechał ja biegłam za nim po drodze spotkałam tego mężczyznę co z nim byłam ale to już chyba był mój maż mówił coś do mnie ja dokonałam dłonią jego twarzy pocałowałam go w usta lub policzek dokładnie nie pamiętam wiem że tego sie nie spodziewał i pobiegłam za bratem , jechała tak myślałam że rozbije samochód zatrzymał sie i zaczęłam sie z nim kłócić że wszystko powiem mamie co on zrobił i pojechał samochodem do domu i ja też wróciłam do domu byłam bardzo zmęczona wiedziała ze mama już jest , w tym śnie byłam cały czas zabiegana na nic nie miałam czasu kiedy go spotykałam zawsze pocałowałam go i mówiłam ze muszę pozałatwiać pewne sprawy , stałam w nocy przed domem i rozmawiałam z jakąś dziewczyna widziałam że ktoś stoi w oknie i obserwuje wiedziałam że to ten mężczyzna M ( to ten który mnie zranił ) chciałam zobaczyć jego twarz i patrzyłam sie w to okno i pomyślałam sobie co co robię?! przecież ja mam męża którego kocham i poszłam do domu . W rzeczywistości nie utrzymuje kontaktu z tym mężczyzna wybaczyłam mu i zamknęłam stary rozdział w życiu wyciągnęłam i chce sobie ułożyć z wartościowym mężczyzną który doceni mnie za to jaka jestem i pokocha bez graniczenie . Dzisiejszej nocy śniły mi sie 2 bardzo krótkie sny : 1) Byłam na dworcu kolejowym nie wiem czy wysiadłam z skm (szybka kolej miejska ) skąd sie tam znalazłam widziałam że skm zamykały sie drzwi i zaczęła odjeżdżać i kobieta do niej wskakiwałam i ludzie ja trzymali żeby nie wpadła kobieta miała ok 50 lat i tak sobie pomyślałam że ma tyle lat i jest taka nie odpowiedzialna - na szczęście ją uratowali i pojechała drzwi sie zamknęły . Ja sobie przypomniałam że miałam gdzieś iść ale to było w odwrotną stronę i postanowiłam iść przed siebie przez ten peron jak szłam to zobaczyłam schody w dół i sen sie skończył . 2) drugi sen był dziwny był to takim chłopaku którego nie znałam widziałam pierwszy raz na oczy . Ten chłopak który mi sie śnił był bardzo przystojny , wysportowany. Pamiętam że siedział na krześle i mnie łaskotał i ja sie bardzo głośno śmiałam , dobrze sie z nim dogadywałam , w śnie widziałam moich rodziców i byli szczęśliwi widzieli że jestem szczęśliwa . Mimo to że sie śmiałam po chwili pomyślałam że to dla mnie obcy facet i mnie dotyka i obudziłam sie . Bardzo sie cieszę że wróciłaś ;* Pozdrawiam Cieplutko ;** Edytowane 19 Grudnia 2011 przez cyganicha ort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 14 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Witaj Brunnetko Miło mi bardzo, że się cieszysz. Byłam cały czas ale nie w takim stopniu jak wcześniej. I tak jest również i teraz. Przykro mi bardzo ale interpretacji dać nie mogę, ponieważ powieliłaś post z działu ogólnego http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacj%EA-snu/60792-blagam-o-interpretacje-snu.html#post463223 a być może inny Użytkownik udzieli Tobie interpretacji. Pozdrawiam cieplutko :*** Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnetka Napisano 15 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2011 Ojeju ja zawsze coś namieszam BARDZO PRZEPRASZAM . Ale ja właśnie przed chwilką usunełam treść tego snu jak bym mogła to usunełabym całkiem ten wątek http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacj%EA-snu/60792-blagam-o-interpretacje-snu.html#post463223 Najnardziej mi zależy na Pani interpretacji bo moim zdaniem są najtrafniejsze i najlepiej opisane . Czy jest szansa że Pani mi interpretuje przysiegam 1 i ostatni raz coś takiego zrobiłam , teraz to ja bede czekała cierpliwie na swoją kolej . Przepraszam za zamieszanie I pozdrawiam cieplutko ;* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.