patka19191 Napisano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 witam mam taki problem poniewaz dzisiaj mialam bardzo dziwny sen a polegal on na tym. Snil mi sie moj byly chlopak w tym snie byl jego pogrzeb (ale w rzeczywistosci on zyje) gdy wszyscy juz zebrali sie w kosciele to tam bylo takie pomieszczenie za zaslona nagle zaczelo sie wszystko trzsc i spadla taka figurka Jezusa nagle widzielismy jak ktos podnosi mojego bylego chlopak bo on tez spadl z lozka na ktorym lezal gdy ktos go podnosil to on otworzyl oczy i nagle ozyl. wszyscy wybralismy sie na cmentarz na jego pomnik gdy wracalam do domu on stal u mnie w drzwiach i sie doo mnie zaczol przytulac ja bojac sie jego bylam mu posluszna (w rzeczywistosci mam roczna coreczke ale z innym chlopakiem ) moj byly w tym snie ubzdural sobie ze to jego dziecko porwal mnie w tym snie z moja coreczka i ukrywal w jakiejs piwnicy nie byl dla mnie zly wszystko co potrzebowalam to mialam ale gdy on gdzies pojechal zadzwonil po mnie zaklad psychiatryczny zebym powiedziala gdzie on jest bo mozemy wszyscy umrzec jak tego nie powiem. Powiedzialam im i przyjechali pokazali i zdjecia jego dziewczyny z ktora w rzeczywistosci jest i powiedzieli ze on zostal postrzelony dlatego ze mierzyl do niej z pistoletu. Sen byl straszny prosze o jego interpretacje:(. Z gory bardzo dziekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.