teina Napisano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2011 Dzień dobry, proszę o interpretację snu, bo nie mam pojęcia, jak się do niego zabrać. Śnili mi się moi chrzestni, którzy za życia byli małżeństwem (moja chrzestna była siostrą mojego taty). Chrzestną pamiętam głównie ze zdjęć, ponieważ zmarła, jak miałam 3 lata. Chrzestny zginął w wypadku samochodowym, kiedy miałam 11. Śniłam o tym, że siedziałam z nimi przy stole i rozmawiałam o Bettelheimie (tak się składa, że piszę pracę licencjacką z zakresu biblioterapii). Wyglądali w tym śnie bardzo zdrowo i dobrze. Ale było w tym coś dziwnego. Wiedziałam, że oni kiedyś zginęli, a jednocześnie cieszyłam się, bo myślałam, że wrócili do życia. Zazwyczaj, kiedy śni mi się zmarły to on jest nieświadomy swojej śmierci, a ja wiem, że nie żyje. Dlatego ten sen mnie zastanawia. Z góry dziękuję za każdą interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sara6 Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Osoby, które sa juz po tej tzw. 'drugiej' stronie , mogą się z nami komunikować na wiele sposobów. Niektóre z nich starałam sie zebrac tutaj : http://www.dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat,40549131,index.html Sny są jednym z nich . Taki sen moze byc prawdziwym , i swiadomym dla nas kontaktem z jakąś duszą zwłaszcza wtedy, gdy jest to Lucid Dreams, czyli tzw. swiadomy sen ( czyli my mozemy wpływac na jego tresc) - np sni nam sie jakaś osoba, a my mozemy ją o cos na bieząco pytac, przy czym jestesmy swiadomi tego, ze myslimy i analizujemy tresc rozmowy na biezaco ... Rozmowa z chrzestnymi o Bettelheimie wskazuje moim zdaniem na to, ze chrzestni sa swiadomi nie tylko swojego zycia juz po 'drugiej ' stronie, ale jeszcze wiedza, czym się zajmujesz obecnie . Nie dziwi mnie to , bowiem wiele zródeł literaturowych podaje , ze w' role 'naszych bliskich krewnych w danym wcieleniu często wcielają sie bliskie dla nas w 'niebie' dusze, które prowadzone czysta milością , mimo swojego pobytu juz w internacie okołoziemskim, interesują się nadal naszym zyciem tutaj , często przesyłając nam jakies kluczowe dla nas podpowiedzi. Mysle, ze celem tego snu było uswiadomienie Ci, ze smierci nie ma, ze nikt nie 'umiera ' . 'Zuzywa' sie jedynie nasz ziemski 'skafander', nasza ziemska 'powłoka', czyli ciało ludzkie, z ktorego jako dusze 'wychodzimy', aby zyc dalej , i to zapewniam Cie, pełnią zycia Moze ten sen zainspiruje Cie do poszerzenia swojej wiedzy o naszym zyciu dalej ? ( a literatura na ten temat jest juz bardzo obszerna ... Jeżeli nie dopuszczasz innych zródeł, niz religijne, porponowałabym Ci np. ksiazke katolickiego teologa, F. Brune' Umarli mowia do nas' , z innych obszarów , poza religijnych, proponowałabym ksiazki np. M. Newtona : Wedrówka dusz, czy 2 tomy 'Przeznaczenia dusz' .) pozdrowiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teina Napisano 22 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Bardzo Ci dziękuję. Takie słowa dodają otuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.