hmmm.. wiadomość od zmarłego dziadka?

Hmm.. nie wiem czy powinno się pisać w tym samym temacie aczkolwiek chciałabym byście wyrazili swoją opinię na temat mojego snu. Pierwszej nocy po śmierci mojego dziadka śniło mi się że dziadek leży w wannie ubrany cały na szaro i mówi do mnie "Czasami tak bywa". Jednakże co zwróciło moją uwagę to brak jednego zęba w górnej szczęce dokładnie jedynki, nie pamiętam po której stronie dokładnie. Następnie w Noc Wigilijną przyśnił mi się znowu, ale w pierwszej chwili byłam przekonana że to brat mojego dziadka bo są bardzo do siebie podobni. Sceneria przedstawiała najpierw dom w którym panował mrok, a później przeniosłam się na łąkę gdzie stały krzesła, dziadek strasznie się trząsł oraz był na mnie o coś obrażony myślałam że o to iż spaliłam garnek z zupą, wtedy usiadłam na krześle i dziadek usiadł koło mnie mówiąc" Ty byłaś zawsze dla mnie taka życzliwa", " Mnie to zje to raczysko" , a ja złapałam go za rękę i odpowiedziałam " Nie Ty umrzesz śmiercią naturalna" i wtedy poczułam taki błogi spokój i przestał się trząść. A po chwili się obudziłam i tak to na mnie wpłynęło, że jak nigdy się popłakałam bo jak się obudziłam poczułam taki smutek. A dodając dziadek miał raka.

brat dziadka zyje?

Witaj ten sen może być informacją taką,że dziadkowi jest już dobrze po drugiej stronie. Cierpiał na coś przed śmiercią? Dostrzega teraz to,czego wcześniej nie miał okazji zobaczyć.

Kazda nasza mysl, kazde uczucie , kazda emocja objawia się na naszej aurze , dookoła nas , jako jakiś mniej lub bardziej ukształtowany myslokształt , o odpowiadajacemu temu stanowi umysłu kolorze...

 

Ci, którzy latami widzieli aury, i potrafili powiazac jej kolory z odpowiadajacymi im 'myslami' , stwierdzają, ze jasne kolory odpowiadaja 'wzniosłym '( dotyczącym nie tylko nas, ale i otaczajacych nas osób ) , 'wysokowibracyjnym' uczuciom i myslom , jak radośc, szczęscie, wiara, wytrwalosc, nadzieja...

Natomiast mysli pełne egoizmu, przywiazania do materii, pełne rywalizacji , złosci, gniewu, objawiają sie na aurze swiatłem przybrudzonym , najpierw szarym, a potem coraz ciemniejszym, do czarnego włacznie.

 

Stad też postacie Aniołow, albo osob 'swietych', były przedstawione zawsze jako postacie swietliste, jasne,emanujace jasne swiatło , a postacie dusz, które mocno pobładziły w swoim zyciu, pelne zlosci, agresji, gniewu, nienawisci, przedstawiane były w czarnych szatach .... Postacie w szarych szatach to postacie pomiedzy tymi dwoma opcjami .

 

Jednak tak naprawdę kolor tych szat odpowiadał kolorowi ich aury...

 

Kazdy z nas staje w zyciu przed sytuacjami, w których przychodzi nam wybrac, jak pomyslimy, co powiemy, jak sie zachowamy ....Nikt z nas nie jest doskonaly , inaczej nie rodzilibysmy sie juz na Ziemi , bylibysmy wybawieni/zbawieni od koniecznosci narodzin tutaj. Zloscimy sie na siebie nawzajem , gniewamy, nienawidzomy , potem godzimy, i znowu zaczyna sie wszystko od poczatku ...Czasami ktoś 'przystanie' na chwile, zrozumie jakis błedny mechanizm swojego myslenia czy postepowania , i coś zmieni w swoich reakcjach ... Ktos inny nie zdązy 'za zycia ' w ciele ludzkim, i jego ziemska wedrówka się skonczy .. ...

 

Dlatego wiekszośc z nas otoczona jest na codzień chmurami roznokolorowej energii, w której stosunkowo często dominują kolory szare, przybrudzone, oznaczajace, ze jeszcze mamy jakieś lekcje duchowe do przerobienia, do zrozumienia ...

 

Często z takimi nieprzerobionymi lekcjami przechodzimy na 'druga stronę ', i jezeli wybralismy religie, nie zawierajacą wariantu powtornych narodzin na Ziemi, i nadrobienia brakujących lekcji duchowych w nastepnych wcieleniach , mozemy otrzymac oid swojego Opiekuna duchowego propozycje pozostania na Ziemi , i uzupełniania brakujacych tematów.

 

W religii katolickiej mówi sie wtedy, ze taka DUSZA SIE OCZYSZCZA z Z BRUDÓW ŻYCIA , ZE JEST W CZYSCU ..a tak naprawdę ten proces oczyszczania ma polegac na tym, by tak zmienic swój sposob patrzenia na siebie i na swiat , aby oczyscić sie z tych szarych lub ciemnych cząstek energii na naszej aurze .......

 

 

Nasi bliscy, bedacy juz po 'drugiej stronie ', przekazuja nam informacje o koniecznosci oczyszczenia siebie z 'brudzacych' aurę mysli i emocji poprzez sny, w których snia sie nam w sytuacjach, w których są w brudnych, czasami szarych lub całkiem czarnych , pobrudzonych ubraniach , które piorą , oczyszczaja, lub ze sami sie kapią w jakiejs wodzie, czy własnie wannie ...

 

 

Mysle, ze 'pobrudzenie duchowe ' Twojego dziadka , Mejko, symbolizowane przez to szare ubranie, moglo pochodzić jeszcze z domu rodzinnego, i mogło dotyczyć jego brata .. pewnie się gniewali na siebie, klocili ze soba, moze nawet nienawidzili ....Pewnie też niejeden raz w jakimś ' domu pełnym mroku ' ( ktorys z domów, w ktorym mieszkał dziadek ) rozbrzmiewaly kłotnie, swary , padały słowa pełne gniewu czy złosci ... ....

 

To, co powinien teraz dziadek po drugiej stronie zrobic, to przemyslec swój stosunek do brata i innych krewnych, po czym WYBACZYĆ SOBIE I IM wszystkie sytuacje, w których czuje sie przez nich skrzywdzony , lub czuje sie winny, ze sam ich skrzywdził ....WYBACZENIE SOBIE I INNYM jest NAJBARDZIEJ EFEKTYWNYM PROCESEM 'OCZYSZCZENIA'......

 

Jednak tak sobie mysle, ze dziadek moze nie wiedziec , ze jest juz po drugiej stronie ... uspokoil sie bowiem , gdy mu powiedziałaś, ze nie umrze na raka..

 

Moze wiec poprosiłabys Boga, lub swojego Opiekuna duchowego, aby dziadek przysnił Ci sie jeszcze raz, abys mu powiedziała, by wybaczył sobie i innym ? Abys mu powiedziala, ze nic go juz nie powinno bolec, bo juz nie ma ciała ludzkiego , pełnego nabytych w czasie zycia ograniczen i chorób ...

 

Mozesz tez zrobic to w myslach, zapalajac najpierw swieczke i prosząc Boga o pomoc, a potem przypominajac sobie jakąs sytuacje z nim, którą bys zakonczyła na nowo, wyobrazajac sobie , ze przekazujesz mu informacje o koniecznosci wybaczenia ....

Dziadek ma duze szanse usłyszenia wtedy Twoich mysli , bo nie obejmuja go juz ograniczenia ciała ludzkiego .

Po chwili zgas swieczke, i wróc myslami do spraw codziennych, nie próbując wracać myslami do poprzedniej chwili.

 

Mozesz tez zagaic rozmowę z kimś z rodziny, i na głos powiedzieć kilka razy, ze dziadek powinien wybaczyc sobie i innym wszystkie stare krzywdy ...Zainspiruj tez moze wszystkich tych, którzy znali dziadka, aby i oni mu wybaczyli wszystkie stare przewinienia ...

 

Gdyby potem snil Ci sie dziadek , i byłoby mu np. zimno, bedzie to moglo oznaczac, ze potrzebuje, abyscie go wsparli zapalona w jego intencji swieca, której swiatlo go oświetli , abyscie go wsparli dobrym wspomnieniem, dobrymi słowami, czy przeslana miłoscią , bowiem proces wybaczania jest procesem trudnym dla wielu z nas, i czesto wtedy potrzebujemy wsparcia od bliskich .......

 

A po wszystkim popros moze Boga, aby otrzymała sen z informacja , czy z dziadkiem jest juz wszystko ok

 

przesylam Ci duzo ciepełka

Edytowane 28 Grudnia 2011 przez Sara6

Dziadek niestety był skłócony z połową rodziny i pewnie czeka go długi proces zmiany, ale ja mu dawno wybaczyłam jednakże sądzę że są tacy którzy noszą żal do tej pory. Dziękuję za interpretację snu Saro6 to dało mi do myślenia.