blueyes Napisano 31 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2011 Witam serdecznie. Uprzejmie proszę o interpretację mojego snu. Nie potrafię określić, czy te dwa motywy stanowiły jeden sen, jednakże te dwie rzeczy pamiętałam rano po przebudzeniu. Najpierw widziałam siebie w białej sukni ślubnej, w dużym jasnym kościele, pełnym gości. Przy ołtarzu czekał na mnie mężczyzna o wyglądzie mojego byłego chłopaka. Kiedy miałam powiedzieć mu 'tak' odparłam 'nie'. Nie wybiegłam jednak z kościoła, a usiadłam w ławce. Mężczyzna nieco zmartwiony usiadł obok mnie i zapytał dlaczego. Odpowiedziałam mu, że miałam w ostatnim czasie dużo problemów i teraz nie mogę powiedzieć mu 'tak', a dopiero w przyszłym roku. Zgodził się na to, uspokoił i przytulił. Wydawał się nie martwić niczym, prócz tego, że ze mną może być coś nie tak. W następnym śnie, dalszej części (?) byłam już w moim rodzinnym domu. Przez telefon dowiedziałam się, że zmarł mój dziadek, mieszkający od lat za granicą. Jego ciało miało zostać przewiezione do kraju. Dziwnie zaniepokojona z moim tatą wyglądaliśmy przez okno, kiedy przyjedzie karawan. Wreszcie z górnego małego okienka dostrzegłam parkujący tyłem na parkingu czarny karawan z dobrze widoczną trumną. Szybko oznajmiłam to mojemu tacie, który wykrzyczał obsłudze pojazdu, że nie będziemy żadnej trumny trzymali w domu i nie zamierzamy żegnać się ze zmarłym. Nadal obserwowałam sytuację z perspektywy małego górnego okna. Dostrzegłam jak samochód gwałtownie rusza, trumna wydawała się być w żaden sposób zabezpieczona, a jej wieko odsłaniło leżącego w niej mojego dziadka nieboszczyka. Mężczyźni zatrzymali się, szybko ją zamknęli i odjechali. Wydawałam się być nieco przerażona, zresztą zaraz po przebudzeniu serce biło mi jak oszalałe. Z góry bardzo dziękuję za interpretacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Witam! Moim zdaniem te dwa fragmęty nie mają żadnego powiązania ale to ty ocenisz najlepiej. Pierwsza cześć snu tyczy się ciebie zas druga raczej twojego domu rodzinnego. Ślub w snach symbolizuje jakieś palnowane zmiany ty swoim zmianom w ostatnim momencie muwisz nie tak jakbyś zawachała się i nie była pewna czy to już ten czas. Czego zmiany mogą dotyczyć trudno powiedzieć nie sądze aby chodziło o mężczyznę a juz na pewno nie tego ze snu. Jego osoba może poprostu symbolizować kogoś kogo ta zmiany w planch dość mocno zdziwi to symboliczne siadanie na ławce i rozmowa to porostu symbo wspólnej refleksji i poniekąd symbol stagnacji jako braku dynamiki rozmowy czyli normalan spokojna konwersacja z wysłuchaniem argumentów i próbą znalezienia odpowiedzi. Drugi sen dotyczy jakiś spraw rodzinnych dość długą ciągnących się w czasie ( to właśnie oznacza że "postacią" główna tego snu jest dziadek czyli osoba starsza). Oczekiwanie na telefon to symbol czekania na wiadomość kączącą tą sprawę ( to właśnie ten karawan z trumną). Wygladanie przez okno na strychu to symbol intuicyjnych przeczuć i lęków że sprawa nie pójdzie po waszej myśli. Dalczego intuicyjnego bo na to wsakzuje strych jako "miejsce zamieszkiwania nadświadomości w marzeniach sennych". to że wiadomość nie będzie dla was pomyślna świadczy zachowanie ojca który nie chce zwłok trzyamć w domu tak jakby nie chciał sie pogodzić z tym co ta wiadomość ze sobą niesie. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.