LadyInRedd Napisano 28 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2011 Witam! Jestem pierwszy raz na tym forum, ponieważ bardzo mi zależy na prawidłowej interpretacji mojego dzisiejszego snu. A więc: Jakieś pół roku temu straciłam kontakt z ukochanym. W zasadzie łączyły nas dziwne relacje, bo bardzo się kochaliśmy przez lata ale nie udawało nam stworzyć związku, to skomplikowane. Niestety właśnie pół roku temu on musiał przenieść się do innego miasta i tak nasz kontakt po prostu się urwał, wiem jedynie że związał się z moją znajomą przed miesiącem. Wiadomo trochę to wszystko mnie bolało ale już przeszło, pogodziłam się z tą sytuacją. Nie myślałam o tym i zaczęłam szukac nowego szczęścia. Kiedy dzisiaj przyśniło mi się, że przychodzę do parku i siadam na ławce, nagle zauważam go z nową dziewczyną razem. Wtedy ona pierwsza jako moja koleżanka podchodzi i zaczyna ze mną rozmawiać jak gdyby nigdy nic. Z czasem przychodzi on. Usiadł obok mnie i niby to przypadkiem zaczyna dotykać mojej ręki, szeptac cos do ucha, to wszytsko było niezykle zmysłowe. Przez ten cały czas dziewczyna tego nie widziała. Az nagle nie wiem kiedy znaleźlismy się zupłnie w innym miejscu w centrum miasta, na innej ławce leżąc obok siebie i znów dotykając sie, ciesząc się bliskością. To wsyztsko było wspaniałe. Wyznaliśmy sobie miłość czego nigdy nie potraflismy zrobić, przepraszaliśmy się za dawne nieporozumienia, no i niesttey właśnie wtedy obudził mnie pies Może to głupie, ale przez cały dzień mam wrażenie, że ten sen nie świadczy o mojej tęsknocie do niego ale, że jets jakimś znakiem, może że nie potrafiłam docenic miłości, która przez lata była tak blisko mnie? Co o tym myslicie? Bardzo prosze o pomoc. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.