Skocz do zawartości

Powieszony Chrystus. Proszę o interpretację snu.


malamim

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu miałam przedziwny sen.

 

Śniło mi się, że jechałam z moją mamą na wycieczce autokarem (Szwecja, miasto Malmo) . Jechałyśmy między sklepami, które miały ogromne witryny. Potem akcja przeniosła się ot tak w miejsce, które wyglądało jak miejsce, gdzie trzymano zwłoki Kaddafiego. Wnętrze urządzone było bardziej w stylu cerkiewnym (nie wiem, czy to ważne - jestem osobą prawosławną). Wewnątrz byli ludzie mi znani - moja klasa? Znajomi ze studiów? Nie umiem określić.

Kazano nam usiąść po turecku. Dano nam złote, nierówne kamyczki. Mieliśmy z tych kamyczków usypywać płaskie figury w kształcie prostokąta, miało to wyglądać mniej więcej jak pole warcabów.

W pewnym momencie przy "ołtarzu" otworzyły się drzwi wyszło dwóch mężczyzn, którzy trzymali słaniającego się na nogach Jezusa. Pamiętam, że był bardzo wychudzony i miał ranę w okolicach kolana, bardzo szeroką i głęboką. Pamiętam, że specyfiką tego "spotkania" był fakt, że Jezus został odkopany, jego ciało się nie rozłożyło (wszakże ciała świętych się nie rozkładają). Było też wszystko "czuć" - dosłownie zepsute mięso. Ci dwaj mężczyźni powiesili Jezusa na sznurze (tak, jakby popełnił samobójstwo). Przez chwilę wszyscy zebrani patrzyli się na Niego w ciszy, potem się obudziłam. Całe wydarzenie miało wydźwięk raczej mający wzbudzić sensację wśród przybyłych, a nie współczucie czy przemyślenia.

 

Jestem bardzo ciekawa, co to mogło znaczyć. Dodam, że ostatnio przechodzę przez bardzo trudny czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ten sen może mówić o tym, że twoje cierpienie jest małe w porównaniu do tego co przechodził Jezus. Dlatego była ukazana jego śmierć. Może myślisz, że wszystko cię przerasta,ale tak nie jest, myślisz może, że Bóg cię opuścił, ale też tak nie jest. Wiedz, że trudne wydarzenia są często spowodowane wejściem na złą drogę, lub jest to próba dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...