Buty: kapcie i czułenka

Witam

Mam prośbę do forumowiczów o pomoc w interpretacji dość dziwnego snu..

Śniło mi się że byłam u kogoś w domu, ale było tam sporo osób. Wszyscy siedzieli przy stole, tak jakby jakies spotkanie, być może przyjęcie.

W każdym bądź razie miałam na nogach kapcie. Były bardzo wygodne, jednak ja wolałam założyć swoje elegancie szpilki. Koleżanki radziły mi w większości żebym jednak została w kapciach, "to nie wypada", "zobaczysz tylko ty będziesz taka wystrojona", "będzie ci nie wygodnie, nie warto!" itp. Jednak ja się czułam bardzo niekomfortowo (w znaczeniu psychicznym) w tych butach i mimo wszystko zdecydowałam się zmienic je na swoje szpilki. We śnie od razu poczułam się odprężona i duzo bardziej komfortowo. Oczywiście znalazły się osoby nie szczędzące mi z tego powodu złośliwych podtekstów, ale na koniec pojawiła się jakaś osoba do której wiem że miałam ogromne zaufanie i pozytywny stosunek. Nie pamiętam niestety tego wątku dokładnie, ale wydaje mi się, że był to jakiś mężczyzna. W każdym razie zmiana w tamtym momencie pomyślałam sobie, że to była dobra decyzja (zmiana butów) i dobrze, ze posłuchałam się siebie a nie innych.

Witaj

Wygląda na to, ze znudzil Ci sie dotychczasowy stan w zakresie związków partnerskich , byc moze jestes sama, i chcialabyś spotkac wreszcie kogoś bliskiego swemu sercu, a moze znuzył Cię dotychczasowy związek ...( w innej wersji : a moze calkiem po prostu chciałabys spotkać jakąś 'bratnią' duszę , którą obdarzylabys zaufaniem i szacunkiem ? )

Twoje oczekiwania od potencjalnego partnera ( lub przyjaciela ), od związku z nim , są jednak spore ( to ten element snu w postaci wysokich szpilek ) , i Twoje koleżanki/przyjaciółki/znajome próbują Ci je 'wyperswadowac' , próbują Cie do nich zniechęcic .......

Jednak warto jest precyzowac swoje oczekiwania, warto jest otwierac sie na spelnienie swoich marzen, warto - jak twierdzi znany pisarz, Paulo Coelho , w swoim dziele " Brida " :

[...] chwycić dłoń Boga i walczyć o swoje marzenia, wierząc, że ich spełnienie dokona się zawsze we właściwym momencie.

I własnie o tym mowi Twój sen - ze Twoje marzenia spotkania kogoś sobie bliskiego , kogos, do kogo bedziesz miała duze zaufanie i szacunek , już calkiem niedlugo zostana zrealizowane ...jak sama o tym piszesz :

pojawiła się jakaś osoba do której wiem że miałam ogromne zaufanie i pozytywny stosunek. Nie pamiętam niestety tego wątku dokładnie, ale wydaje mi się, że był to jakiś mężczyzna. W każdym razie zmiana w tamtym momencie pomyślałam sobie, że to była dobra decyzja (zmiana butów) i dobrze, ze posłuchałam się siebie a nie innych.

pozdrawiam cieplutko

Witaj ten sen może mówić o tym, żebyś nie słuchała poszeptów osób, które są dla ciebie niemiłe, negatywnie nastawione. Bo być może w twoim otoczeniu są kobiety, mężczyźni, którzy ci zazdroszczą i chcą żebyś była gorsza od nich. Ze snu wynika, że jak nie będziesz słuchała złych podpowiedzi, będzie ci się żyło lepiej i zaczną otaczać cię pozytywne osoby Więc nie wiesz w kąśliwe uwagi tylko kieruj się własnym sercem

Dziękuje Wam bardzo za tę interpretację. Być może rzeczywiście podświadomość chciała mi powiedzieć, że powinnam posłuchać ostatecznie serca, ponieważ znalazłam się w momencie życia kiedy mogę wybrać wygodniejszą opcję lub nieco bardziej skomplikowana i uwierzyć w uczucie i jego siłę pokonywania odległości, co zdecydowanie za wyjątkiem jednej osoby wszyscy mi odradzają.

Też uwielbiam P. Coelho i może zgodnie z jego teoria warto rzeczywiście czasem zaryzykować.