nieznajoma17 Napisano 7 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2012 W moim śnie widziałam śmierć. Razem z przyjaciółka otwarłyśmy drzwi do łazienki, obie przestraszone, a w oddali była śmierć. Szatę miała w kolorze koktajlu z truskawek, który zostął polany grubą warstwą czkoelady. Śmierć nasłaniała kaptur na siebie- wtedy od spodu widac było ten koktajlowy kolor. Twarzy nie widziałam. Smierc mogła mi się śnić dlateog, bo myślałam o niej dzień wcześniej. Oółem mój dom w tym śnie był naiwedzony i dwa duchy po nim latały. jakiegos pana i jakieś dziewczynki/nastolatki. Ta nastolatką była jakby moja druga przyjaciólka. Bardzo się bałam, ż eozbacze kolejnego ducha, dlatego pobiegłam bliżej drzwi wejściowych)nie wiem czemu) Stałam w kuchni a ona...wpłynęła. Była cała biała, jakby obsypana maka, którą trzymała w rekach. Była duzo niższa. Patrzyła sie na mnie swoimi wielkimi niebieskimi oczami. Przyznam, że w nocy oglądąłam zdjęcia swojej przyajciółki, al edo cholery skąd ta mąka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.