london63 Napisano 10 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Cześć. Poprosiłabym o interpretację snu który śnił mi się pare dni temu.. pamiętam go do teraz. Na początku śniło mi się że byłam w jakimś miejscu i zobaczyłam jakby pod skałkami trupy, wiele trupów, nieżywych ludzi. Potem poszłam wszystkich ostrzegać o tym, że grasuje morderca, nie jestem pewna, ale raz się chowałam z ludźmi, potem szukałam tego mordercy. Aż poszlam na jakąś impreze też ostrzegać ludzi, stałam przy pewnej grupce osób aż podeszła pewna dziewczyna, wyciągneła nóż i z kamienną twarzą wbiła mi go w bok. Poczułam przeszywający ból, duszenie się i po chwili ciemność. Umarłam. Jak zobaczyłam ciemność od razu się obudziłam i troche czasu nie mogłam dojść do siebie, bo to uczucie było takie realistyczne, jakby to się na prawdę stało. "prawdziwy" ból, duszenie itp. Proszę o interpretację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.