prośba o interpretację snu - ucieczka z płonącego domu

Witam,

bardzo proszę o interpretację snu. Jest dla mnie bardzo dziwny. Nie często pamiętam sny a ten jakoś nie dawał mi spokoju po przebudzeniu... Tak więc będę bardzo wdzięczna o jego tłumaczenie

Znajduję się w domu nie swoim - ciotki, który się pali. Jest ze mną jakaś mała ok 2-3 letnia dziewczynka. Nie znam jej. Wiem że musimy uciekać szukam wyjścia. Chciała bym też spakować jakieś rzeczy i zabrać jednak tego nie robię. Najpierw chciałam dziecko podać siostrze przez okno - jednak było za wysoko i bałam się że coś się stanie małej. Szukamy innego wyjścia. Udaje mi się bez większych problemów opuścić ten dom z dziewczynką na rękach. Strasznie mocno ją tulę.

Po wyjściu na zewnątrz dziecku jest strasznie zimno więc chciałam wrócić do domu po coś do okrycia dla niej. Jednak nie mam możliwości wejścia ponieważ ogień za bardzo się już rozprzestrzenił. Przed drzwiami domu stoi mój wujek który tam mieszkał ( już nie żyje) i mówi mi żebym tam nie wchodziła.

pojawiają się jacyś obcy ludzie każdy pyta czy wezwaliśmy straż.

czy zmieniło się coś w twoim życiu w ciągu ostatnich kilku miesięcy? Coś co zagraża jakiejś wartości, którą pielęgnujesz i nie chcesz stracić?

no właśnie nic się takiego szczególnego nie stało... nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie ale staramy się o drugie dziecko i bardzo bym chciała żeby to była córka.. ale wiem ze tym śnie ta dziewczynka to nie była moja córka

wybacz, że spytam, ale czy na pewno chcesz tego drugiego dziecka? bo może sen o pożarze jest związany z jakimiś oporami.

tak na pewno chce inaczej bym się nie starała...

to z czym jest w końcu związany ten sen z oporami czy z pielęgnowaniem jakiś wartości? bo nie bardzo rozumiem...

wiesz znam osoby starające się ale nie chcące mężowie tak długo gadali, aż się zaczęły starać.

Sen mówi, o ratowaniu czegoś co jest dla ciebie ważne, a czemu zagraża wielka zmiana w życiu. Zastanawiałam się czy kolejne dziecko nie oznacza dla ciebie rezygnację z pewnych rzeczy. Ale oczywiście nie musi tu chodzić o dziecko. Nie wiem wiele o twoim życiu. Ale ogień to duża i niekontrolowana zmiana. Zmiana, która straszy podwójnie, bo nigdy nie wiadomo co zrobi, i w którą stronę ruszy. Być może właśnie rodzinę chcesz ochronić przed zmianą.

Dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienie

W sumie sama nie wiem z czym to dokładnie w moim życiu powiązać - kilka możliwości przychodzi mi do głowy

Czy to że udało mi się bez większego trudu znaleźć wyjście i opuścić płonący budynek oznacza że bez większych problemów uporam się z tymi zmianami??

Bo rozumiem że zmiana niekoniecznie musi być negatywna..

dokładnie, zmiana nie musi być negatywna. To tylko ludzki umysł, łatwo się przyzwyczaja i nie lubi zmian. Dlatego automatycznie odbiera je z pewną podejrzliwością. A skoro we śnie ci się udało, to może to oznaczać, że czujesz się dość silna żeby uporać się ze zmianą.

Bardzo Ci dziękuję za pomoc jeszcze tylko jedno pytanko czy możesz polecić jakiś dobry sennik lub dobrą stronę z tłumaczeniami symboli?

chociaż wiem że samemu ciężko wszystko sklecić w całość ale może kiedyś mi się w końcu uda...

oj z tym faktycznie kiepsko. Senniki to gotowe klucze niekoniecznie odnoszące się do osobowości śniącego. Polecam poczytać sobie coś o archetypach i symbolach. Jung sporo pisał o tym, ale to nie jest lektura dająca gotowe odpowiedzi, a jedynie podstawę do rozmawiania ze swoją podświadomością.

czy jesteś w stanie podać jakieś tytuły do których faktycznie warto zaglądnąć?

na początek może "archetypy i symbole" Junga

Witam,

bardzo proszę o interpretację snu. Jest dla mnie bardzo dziwny. Nie często pamiętam sny a ten jakoś nie dawał mi spokoju po przebudzeniu... Tak więc będę bardzo wdzięczna o jego tłumaczenie

 

Znajduję się w domu nie swoim - ciotki, który się pali. Jest ze mną jakaś mała ok 2-3 letnia dziewczynka. Nie znam jej. Wiem że musimy uciekać szukam wyjścia. Chciała bym też spakować jakieś rzeczy i zabrać jednak tego nie robię. Najpierw chciałam dziecko podać siostrze przez okno - jednak było za wysoko i bałam się że coś się stanie małej. Szukamy innego wyjścia. Udaje mi się bez większych problemów opuścić ten dom z dziewczynką na rękach. Strasznie mocno ją tulę.

Po wyjściu na zewnątrz dziecku jest strasznie zimno więc chciałam wrócić do domu po coś do okrycia dla niej. Jednak nie mam możliwości wejścia ponieważ ogień za bardzo się już rozprzestrzenił. Przed drzwiami domu stoi mój wujek który tam mieszkał ( już nie żyje) i mówi mi żebym tam nie wchodziła.

pojawiają się jacyś obcy ludzie każdy pyta czy wezwaliśmy straż.

Witam!

Ja na twój sen spojrzę trochę inaczej a mianowicie od strony symboli. Najważniejszym symbolem w tym śnie jest odcy dom i okno.

Znajdujesz się w obcym domu lecz znajomym - dom ciotki ale jeżeli spojrzymy to ten symbol od strony dziewczynki dla niej jest to też obcy dom. Co to może dla ciebie oznaczać - a minowicie to że dusza dziecka jeszcze nie jest gotowa na przyjście do was. Pożar to symbol uczuć - czekasz na dziecko i strasznie się niecierpliwisz - to symbolizuje twoje zachowanie w płonacym domu. Panikujesz próbujesz dziecko podać przez okno a okno to symbol wiadomości a jak spojrzysz na okienku testu ciążowego to zrozumiesz skąd to znicierpliwinie i panika. Panika jest całkowicie nie potrzebna zobacz że bez problemu później znajdujesz inne wyjście porostu drzwiami. Dzrwi to też ciekawy symbol i w tym snie oznacza porostu całkowicie proste rozwiązanie- cierpliwość o tym mówi ci twój wujek - niecierpliwość powoduje błędne decyzje. Twój wujek też nie znalazł się tam przypadkowo on porostu zna tą duszę nie pytaj mnie skąd bo tego nie wiem. Myślę że następna podpowiedź nadejdzie w kolejnych snach bo mam wrażenie że jest to początek.

Pozdrawiam:

Sławomir