Skocz do zawartości

Sen o drzwiach


bellle

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

 

Zarejestrowałam się tu, bo już od jakiegoś czasu poszukuję informacji na temat właściwej interpretacji mojego snu. Nie rozumiem jego znaczenia. Nie wiem, czy wynika z przeszłości, czy też zwiastuje przyszłość. Jednak dzisiejszej nocy przyśnił mi się kolejną noc pod rząd!

Mam 20 lat. Domyślam się, że to może być także istotne.

 

Śni mi się, że jestem w wielkim budynku (w którym 'w realu' nigdy nie byłam), z otwartą 'klatką schodową'. Jest sporo schodów i same drzwi wokół. Dla lepszego wyobrażenia - czuję się tam jak Harry Potter w Hogwarcie (to jest dość stare wnętrze, ale nie jest zniszczone) albo Alicja w Krainie Czarów (motyw samych drzwi). Nie wiem, co się za nimi kryje. Wszystkie z tego co pamiętam wyglądają podobnie lub identycznie. Nie wiem też, które mam otworzyć. I tak sen wyglądał do tej pory.

 

Dzisiejszej nocy natomiast akcja potoczyła się dalej. Otworzyłam jedne drzwi i najpierw znalazłam się w środku jakiejś dziwnej sytuacji, której nie pamiętam dokładnie. Nie była to sytuacja jasna, ale pamiętam, że był to jakiś 'przekręt'. Ludzie nie byli chyba moimi znajomymi.

Potem otworzyłam jakieś kolejne drzwi i nie zobaczyłam nikogo, ale instynktownie wiedziałam, że jestem u pewnego znajomego księdza, którego bardzo szanuję i podziwiam. Usłyszałam głos 'Czy na pewno chcesz być jego siostrą?' Nic nie odpowiedziałam, zastanawiałam się nad sensem pytania i swoją odpowiedzią.

Za kolejnymi drzwiami kryła się moja poprzednia miłość, ze swoją byłą dziewczyną, która tą miłość mi odebrała. Zawsze jej zazdrościłam talentu w pewnej dziedzinie. W śnie natrafiłam właśnie na sytuację, w której ten talent realizowała wraz ze znajomymi. Ów chłopak, w którym byłam taka zakochana, podszedł do mnie (dodam, że starałam się, by nie zauważył mnie i tego, że się im wszystkim przyglądam) i powiedział: 'Przyznaj, że nie weszłaś tu przypadkowo.'

Pamiętam, że potem wyjęłam telefon i zauważyłam, że jestem gdzieś poniżej powierzchni ziemi i nie ma tam zasięgu i uświadomiłam sobie, że nie ma mnie już długo i mój obecny ukochany będzie się martwił. Próbowałam się z nim skontaktować, zadzwonić do niego i... nie pamiętam. Byłam wtedy zaniepokojona, zdenerwowana. Chyba wróciłam i zastałam go w domu, ale to majaczy już jak przez mgłę. Potem prawdopodobnie się obudziłam.

 

Nie umiem opisać uczuć, jakie towarzyszą tym snom. Na pewno nie mam świadomości, że jest to sen - wszystko jest realistyczne.

 

Zdaję sobie sprawę, że bardzo się rozpisałam. Jeśli jednak ktoś dotrwał do tego momentu, jestem mu bardzo wdzięczna. Być może będzie też umiał pomóc mi w interpretacji tego snu, bo czuję, że to coś ważnego. Sama nie umiem sobie z tym poradzić. Będę bardzo, bardzo wdzięczna za pomoc!

 

Pozdrawiam,

Ania

 

 

 

P.S. Dodam, że prócz drzwi i schodów nic więcej we wnętrzu tego budynku nie ma... Dominuje kolor brązowy.

Doszukałam się informacji, że ilość drzwi ma związek z ilością wyborów, jakich muszę dokonać. Być może cały sen ma związek z wyborami...? Nie wiem...

Domyślam się też, że pytanie o chęć bycia siostrą księdza oznacza pytanie o chęć wstąpienia do zakonu. Zastanawia mnie tylko, skąd takie pytanie mogło się pojawić, skoro nigdy nie myślałam o tym na poważnie, wręcz przeciwnie - marzę o rodzinie, dzieciach... Poza tym nie jestem specjalnie zaangażowaną katoliczką, mam wiele pytań a propos wiary, aczkolwiek wierzę.

Jestem zakochana w moim obecnym ukochanym po uszy, planujemy razem przyszłość, mamy poważne plany. Skąd więc moja niespełniona miłość w śnie?

 

Jeszcze raz z góry bardzo dziękuję za pomoc!

 

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...