Skocz do zawartości

Moi rodzice wampirami ? POMOCY


Emi_zmc

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

 

Śniło mi się że byłam z rodziacami w domku letniskowym to było najprawdopodobniej w górach.Swój pokój miałam na dole a rodzice na piętrze.Kiedy leżałam już w łóżkku przyszła moja mama .. chciała mnie przytulić ale ja zobaczyłam u niej te kły.. no i zaczęłam uciekać do taty a on schodził po schodach i także widziałam u nieg kły,wtedy mama mnie złapała ja się rozpłakałam ,krzyczałam coś ale już nie pamiętam co, a gdy już chciała mnie ugryźć zaczął sie inny sen którego już nie pamiętam w każdym razie był to miły sen. Proszę o interpretacje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

 

Śniło mi się że byłam z rodziacami w domku letniskowym to było najprawdopodobniej w górach.Swój pokój miałam na dole a rodzice na piętrze.Kiedy leżałam już w łóżkku przyszła moja mama .. chciała mnie przytulić ale ja zobaczyłam u niej te kły.. no i zaczęłam uciekać do taty a on schodził po schodach i także widziałam u nieg kły,wtedy mama mnie złapała ja się rozpłakałam ,krzyczałam coś ale już nie pamiętam co, a gdy już chciała mnie ugryźć zaczął sie inny sen którego już nie pamiętam w każdym razie był to miły sen. Proszę o interpretacje !

- a jak wyglądają w rzeczywistości twoje relacje z rodzicami? Czy masz czasem wrażenie, że nie spełniasz ich oczekiwań? Bo na pierwszy rzut oka, tak to wygląda... a na drugi rzut poczekam, aż udzielisz odpowiedzi :lol: . Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś miałam taki sen. Jeszcze jak mała byłam. Do dzisiaj pamiętam. Tylko że w moim śnie wampirami nie tylko byli moi rodzice, ale i rodzice przyjaciółek mieszkający w sąsiedztwie. Po drodze do domu, kiedy uciekałam przed tamtymi w bocznej uliczce zobaczyłam niemowle-wampira. To był widok! Do dzisiaj jak wracam tamtędy wieczorem to nie patrzę w ten zaułek :razz: Wiem, że to nie interpretacja ale miałam jakąś ochotę się tym podzielić. heh. pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze inny sposób, aby sobie z tym problemem poradzić... spróbować ich zrozumieć z domieszką takiej "pobłażliwości" dla ich błędów wychowawczych. To bardzo pomaga. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...