kasiekxo Napisano 4 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2012 Śniło mi sie,że zachorowałam na białaczkę.siedziałam w szpitalu i ze swoim facetem omawiałam moją linię życia-powiedział,że jest krótka i,że bardzo sie boi bo zbliża się mój koniec.Dziwne było w tym śnie to,że następnego dnia umarłam-wszyscy mnie opłakiwali itd.Po chwili jednak wstałam jak gdyby nigdy nic i miałam dalsze leczenie.Co to wszystko może oznaczać?Pierwszy raz mam taki sen..obudziłam się z krzykiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.