miniaturka26 Napisano 6 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2012 Pamiętam tylko ten moment z całego snu. Weszłam do łazienki ( w nie moim mieszkaniu, było to wymyślone mieszkanie, nigdy w takim nie byłam) z zamiarem umycia się. W tej łazience mieściły się trzy prysznice, dwa z nich były zajęte, jeden z prawej strony przez jakiegoś chłopaka ( również mi nie znany, nie widziany nigdy, wymyślony), środkowy prysznic był zajęty przez księdza ( nie pamiętam skąd wiedziałam że to był ksiądz), więc zajęłam ten po lewej stronie. Gdy zaczęłam się pod nim myć ksiądz złapał mnie za ręce i trzymał , abym nie mogła się wyrwać, ten chłopak (który wtedy taż brał prysznic gdy przyszłam) chciał mnie zgwałcić i zaczęłam głośno krzyczeć, wtedy do łazienki wbiegł mój partner ( z rzeczywistego życia) i złapał tego chłopaka i zaczął go dusić sznurkiem, ksiądz w tym czasie uciekł, gdy temu chłopak duszonemu zaczęło brakować powietrza kazałam mu go puścić, upadł na ziemię, a ja sprawdzałam czy oddycha.... I się obudziłam... Dodam że w ten dzień przed snem rozstałam się z moim partnerem z powodu tego że męczy mnie sumienie, on pracuje po 12 godzin dziennie (nie mamy czasu dla siebie), a ja siedzę całymi dniami sama w domu, bo nasze dziecko choruje na oskrzela. Spaliśmy w tą noc razem w łóżku i chwilę przed zaśnięciem powiedziałam mu że i tak go kocham.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bluebell Napisano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2012 Witaj Mini! Jednoznaczne przesłanie snu jest takie, że kochasz tego faceta i dobrze o tym wiesz. To, ze postąpiłaś jak postąpiłaś / mowa o decyzji o rozstaniu się/, jest "gwałtem" na samej sobie, bo zrobiłaś to wbrew swojemu uczuciu, sobie, i teraz się męczysz. Wyczuwam, że jest między wami silna więź emocjonalna i duchowa, moze nawet przyznaczeniem jest bycie ze sobą, moze to byc związek karmiczny gdzie macie coś do przepracowania z poprzednich wydarzeń/relacji/wcieleń/. (Podaj mi na priva daty ur. i odpowiem na temat karmicznosci waszej relacji.) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.