W śnie zabijam zombie

Witam niestety google za dużo mi nie powiedziało dlatego zarejestrowałem się tutaj aby opisać wam moje sny.

Około 4 razy śniłem o zombich ... we śnie zabijam ich z różnej broni, muszę uciekać wspinać się współpracować z innymi , często spotykam ludzi którzy mi pomagają ogólnie te sny są bardzo realistyczne bardzo... i rzadko się zdarza ze zombi mnie dopada zazwyczaj rozwalam wszystkich ... jeśli ktoś może wiedzieć o co chodzi lub chociaż nakierować mnie jakoś lub wyjaśnić po części byłbym wdzięczny.

odstaw gry komputerowe i oglądanie horrorów.wysypiaj się,wietrz pokój przed snem...tyle mogę na szybko poradzić.

jedyną grą w jaką czasem zagram jest Counter Strike horrorów nie oglądam pokoju nie wietrze

Opisze moj wcześniejszy sen o zombich...

Znalazłem się w dzielnicy gdzie były same domki jednorodzinne wszędzie w okół las byłem sam i po jakimś czasie się zorientowałem ze ludzie są "zakażeni?" uciekałem ukrywałem się w końcu wszedłem do jakiegoś budynku i spotkałem starszego zarośniętego faceta który się tam ukrywał później zaczęliśmy uciekać do lasu pamiętam że we śnie powiedziałem abyśmy nie szli drogą tylko w głąb lasu aby nas nie znaleźli po czym natkneliśmy się na stos z ludzi martwych w okol byli normalni ludzie stali ... schwytwali mnie i jeden mi wbił sztylet nóż w serce. po tym się obudziłem w środku nocy nie muszę dodawać że był bardzo realistyczny.

A w kinie na resident Evil nie byles? ALbo nie ogladasz jakiegos serialu o zombiakach?

bo serio, pachnie jak scenariusz z tego typu produkcji...

później sen przeniósł się na osiedle na którym mieszkam dokładnie na boisko na które czasami chodze ze znajomymi napić się piwa pamiętam że miałem w tym poprzednim śnie kałasznikova i nagle sen przeniosł sie na boisko gdzie bylo pelno moich znajomych. dodam że byłem w wojsku 2 lata temu i strzelałem z kałacha . potraktujcie te sny serio bo naprawde chcialbym się czegoś dowiedzieć

A w kinie na resident Evil nie byles? ALbo nie ogladasz jakiegos serialu o zombiakach?

 

bo serio, pachnie jak scenariusz z tego typu produkcji...

nie nie rzadko chodzę do kina nie oglądam żadnych seriali ... dlatego nie rozumiem w internecie wyczytalem że jeśli "śnie o zombich" nadchodzi dla mnie jakiś kryzys.

Zombie to martwota, znieczulica emocjonalna...

cos co powinno umrzec a zyje.

Dotyczy to raczej negatywnych emocji, ktore Cie zzeraja od srodka, jak wirus.

Dlatego przyjrzyj sie sobie, i popracuj nad soba.

W sumie mógłbym się zgodzić podoba mi się pewna dziewczyna trochę się z nią spotykałem ale po dzisiejszym dniu wydaje mi się właśnie że nic z tego nie będzie jestem facetem ale jestem bardzo emocjonalny i przeżywam takie rzeczy mimo że lubię sztuki walki i można pomyśleć że nic mnie to nie obchodzi. "cos co powinno umrzec a zyje" może to uczucie do niej które właśnie powinno umrzeć . ciekawe dziękuje

mimo wszystko wywietrz ten pokój

nie wiem jak u ciebie, ale u mnie jak dochodzi do zombich to widomy znak, że coś się psuje od długiego czasu. Oczywiście, dla ciebie to może inaczej wyglądać, ale powiedziałabym, że chodzi o długofalowy problem, o rozmiarach, które niedawno zaczęły przerastać twoje możliwości. W istocie zgadzam się z przedmówcą, że coś powinno zdechnąć, a tymczasem łazi i kąsa. Możliwe, że czeka cię jakaś poważniejsza awantura jeżeli problem jest związany z ludźmi w twoim otoczeniu. Zombie są nietolerowalne więc może się okazać, że to zapowiedź utraty cierpliwości do jakiejś kwestii. Daj znać jak coś się rozwiąże,szukam faktów obalających lub potwierdzających moją teorię o zombich we śnie.