Skocz do zawartości

Katastrofa lotnicza


Gastria

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dzisiaj taki oto sen:

 

Miałam dzisiaj bardzo wyraźny sen. dojdzie w najbliższym czasie do katastrofy lotniczej polskich linii LOT. Widziałam miejsce katastrofy - wyspa na m.Śródziemnym, wg tego snu to był Cypr, a samolot miał wylądować na lotnisku w Larnace. Tym samolotem miał tez lecieć mój bardzo dobry znajomy, który od wielu lat tam pracuje i mieszka. O tym fakcie powiedziała mi we śnie moja siostra cioteczna D. (w rzeczywistości D i ten znajomy nie znają się). Samego momentu katastrofy nie wiedziałam, ale oglądałam jakby unosząc się nad miejscem katastrofy to co zostało z rozbitego samolotu. Małe kawałeczki, mniejsze niż te, np ze smoleńska. Widziałam 2 żeby trzonowe, który jeden był zakrwawiony - wiedziałam, że należały do kogoś z pasażerów. Byłam w szoku, że zginał ten znajomy, tak go żałowałam i nawet płakałam. Sen przeskakiwał i raz byłam nad miejscem katastrofy, a raz byłam gdzieś gdzie było sporo ludzi chyba jakaś kawiarnia to była, czy łazienka i oglądaliśmy reportaż w Tv z tej katastrofy. Było to jakby latem bo było bardzo bardzo ciepło. Samolot jakby podchodząc do lądowania, rozbił się o plaże i częściowo o skalisty brzeg, to było w odległości paru kilometrów od lotniska, już wg komentatora z tv , miał robić ostatnie podejście, gdy nagle stracił pilot kontrolę nad samolotem i samolot bezwiednie spadł w dół. Wszyscy zginęli, chociaż samolot w połowie był zapełniony. Koło mnie stoją koleżanki z liceum i nie znani nam ludzie. Ja mam jakąś szynkę z domu i miałam ją pokroić, ale w tej sytuacji nie mam ochoty nic jeśc i trzymam tę szynkę w prawej kieszeni. Jestem zdruzgotana tym wydarzeniem. Potem sen przeskoczył i jestem chyba w jakimś biurze LOTu gdzie wychodzą z konferencji z LOTem najbliżsi poszkodowanych, płaczą, a LOT pokazuje im trumny w jakich będą chować ciała. Widze też kilka małych trumienek dla dzieci.

W tym śnie miałam jakiegoś nowego chłopaka? On niby się mną opiekował, ale po tej tragedii go jakby odsunęłam, bo sobie zdałam jakby sprawę, że mnie łączyło jednak coś więcej niż przyjaźń z nim.

 

I jak coś takiego zinterpretować? Dodam,że w rzeczywistości ten znajomy co niby zginął w tej katastrofie jest tylko znajomym, rzadko sie widujemy, kontakt w sumie sporadyczny przez gg. Jest ciut młodszy od mojego ojca, wiec nic Nas nie łączy, szczególnie, ze on ma rodzinę. skąd nagle we śnie sugestia dość silna, ze Nas coś łączy? o co chodzi z tą katastrofa? Moje sny są zazwyczaj tak szczegółowe i bardzo realne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...