wielowątkowy sen

jechałam autobusem i przez okno widziałam trąbę powietrzną, groźną i bałam sie jej, ale przeszła w inna stronę. Potem przez zły manewr autobus zsunął sie do rzeki. Wyszłam z wody przemoczona,chciałam zadzwonić po męża ale nie wiedziałam w jakiej miejscowości jestem. gdy juz się dowiedziałam,nie mogłam dodzwonić się do męża, a gdy już sie dodzwoniłam to nie chciał mi pomóc... co to wszystko może oznaczać? pewnie same problemy jak znam życie....

Jesteś przestraszona tym, co się dzieje teraz w domu, w pracy, wokół Ciebie...

Szukasz pomocy ale zastanów się, czy przekazujesz dość jasno swoje sytuacje. Dążysz do czegoś, masz jakiś cel ale boisz się, ze powstaną przeszkody. A przeszkody tworzą się tylko w Twojej głowie (prawo przyciągania).

Śmiem twierdzić, że jesteś zestresowana, wyczuwam lekką nerwicę... albo coś na tle psychicznym. I teraz się to w Tobie odzywa.

Ten sen jest totalnym odzwierciedleniem tego, co się dzieje w Tobie.

Musisz się uspokoić i przestać panikować. Zacząć przyjmować wszystko z większym spokojem.

policz do 10ciu czy cos

dziękuję bardzo. Myślę że coś w tym jest- za dużo wokół mnie niewiadomych, za dużo bym chciała od razu w życiu zdobyć... a tu trzeba cierpliwości i małych kroczków.... może przyszły rok okaże sie pomyślny i pozmienia sie coś na pozytyw. Pozdrawiam!

Musisz pracować nad spokojem.

Wieczorami przed snem wizualizuj sobie spokojna tafle jeziora, ładną pogodę etc

Witam.Jazda autobusem to symboliczne przedstawienie Twojej drogi zyciowej.Autobusem podrozuja zazwyczaj przecietni ludzie.Mozemy zatem wnioskowac,ze wiedziesz zwykle zycie,nie rozniace sie za bardzo od zycia wiekszosci ludzi.Traba powietrzna,ktora widzisz przez okno swiadczy o zawirowaniu zyciowym,poczuciu,ze los chce nas doswiadczyc i wreszcie,ze w nas samych nazbieralo sie sporo karmicznych smieci,zwykle nieprzyjemnych,ktore domagaja sie spalenia w ogniu przemian.Traba przeszla obok.Jednak przez zly manewr autobus zsunal sie do rzeki.Przypuszczam,ze jesli nie pozbedziesz sie nadmiaru zlych emocji wpadniesz w psychiczny dolek,z ktorego nie zechce Cie wydobyc Twoj maz.Sprobuj zatem znalezc jakis sposob rozladowywania swoich emocji,tak by przestaly wytracac Cie z obranej drogi.Moze to byc taniec,ruch,cokolwiek dzieki czemu sie wyszumisz.Pozdrawiam

ja spróbuję inaczej Autobus maszyną której drogi nie kontrolujemy, porusza się zgodnie z wola kierowcy i rozkładem przystanków. Nawet jej czas nie zależy od nas ale od rozkładu jazdy. Jest symbolem tego w naszym życiu co powoduje niekontrolowane zmiany. Trudno go zwykle zatrzymać, jak widać trąba powietrzna nie dała sobie rady. Powietrze jest zarezerwowane jako symbol dla umysłu i logiki, być może zmiana w twoim życiu natrafiła na opór rozsądkowy. Jednak rozsądek rzadko kiedy jest w stanie zatrzymać rozwój osobisty, kiedy on już ruszy.

Dopiero woda, która symbolizuje emocje zatrzymała go pochłaniając impet pędu. Na twojej drodze do rozwoju stanęły uczucia i emocje. Może strach przed krokiem do przodu, może wyrzuty sumienia, może szantaż emocjonalny z czyjejś strony, albo przywiązanie do dawnego stylu życia.

W dodatku autobus rozbił się gdzieś w miejscu dalekim od domu i trudnym do komunikacji ze światem. Twój rozwój utknął w punkcie przejściowym i będzie musiał się ruszyć. Jesteś mokra i zdezorientowana, bo zatrzymanie rozwoju zwykle jest bolesnym procesem.

Nie czujesz się samodzielna więc pędzisz po pomoc do męża, ale on najwyraźniej nie jest zainteresowany tym, że gdzieś podróżujesz. To tylko twoja trasa i nikt za ciebie jej nie przejdzie. Uważaj na sny o pociągach, metrze, tramwajach i autobusach. One mogą wskazywać dalszą drogę i nie oczekuj, że ten proces da się skontrolować. Nigdy nie wiesz dokąd jedzie senny autobus.