angie Napisano 31 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 hej to ponownie ja z nastepnym psychicznym snem pierwszy sen byl o tym ze moj najukochanszy piesek sie utopil i widzialam jak martwe cialko plywalo po powierzchni wody, strasznie rozpaczalam, a jakis czas pozniej dowiedzialam sie ze moj Brysiek zyje i jest zdrowy i czulam ogromna ulge i radosc )))))) uffff..... drugi sen tej samej nocy to masakra, jak w ogole moze sie snic cos takiego???? przechodze do rzeczy: snilo mi sie ze jestem albo tylko widze dzungle i tam jest jakis naukowiec ktorego chyba nazwalam Einstein ( w kazdym razie jakis wielki mozg) no i co dalej- widze hamak tylko troche dziwny bo z kamienia i tak jakby platforme kamienna ktora sie unosi - czyli taka hamako-platforma moj naukowiec kladzie sie na tym przyczepia i robi eksperyment i tortutuje sam siebie jaka szlifierka, wiertarka - no w kazdym razie chce sie zabic w imie nauki i jakiegos eksperymentu, ktory nie wiem co ma udowodnic.... chyba nie jestem normalna ))))))))))))))) nie wiem skad takie rzeczy sie biora w mojej glowie, ale z tego co pamietam zawsze mialam jakes absurdalne sny, ale i tez prorocze z gory dziekuje za pomoc w interpretacji , buziaczki a moze dopisze ze jestem 2 miesiace po zakonczeniu nieudanego zwiazku, caly czas jeszcze nie moge wyrzucic zglowy mojego ex, tesknie do domu wracam dopiero za miesiac, i mam konajácego wujka - moze ten mix spowodowal takie sny??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 1 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 pierwszy sen byl o tym ze moj najukochanszy piesek sie utopil i widzialam jak martwe cialko plywalo po powierzchni wody, strasznie rozpaczalam, a jakis czas pozniej dowiedzialam sie ze moj Brysiek zyje i jest zdrowy i czulam ogromna ulge i radosc )))))) uffff..... - pozorne odejście bliskiej osoby... udało się zażegnać konflikt?drugi sen tej samej nocy to masakra, jak w ogole moze sie snic cos takiego???? przechodze do rzeczy: snilo mi sie ze jestem albo tylko widze dzungle i tam jest jakis naukowiec ktorego chyba nazwalam Einstein ( w kazdym razie jakis wielki mozg) no i co dalej- widze hamak tylko troche dziwny bo z kamienia i tak jakby platforme kamienna ktora sie unosi - czyli taka hamako-platforma moj naukowiec kladzie sie na tym przyczepia i robi eksperyment i tortutuje sam siebie jaka szlifierka, wiertarka - no w kazdym razie chce sie zabic w imie nauki i jakiegos eksperymentu, ktory nie wiem co ma udowodnic.... - a może sama nie do końca rozumiesz motywy własnych zachowań czy działań i stąd sen? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
angie Napisano 3 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Rito bardzo dziekuje za interpretacje, czy udalo sie zazegnac konflikt? jezeli chodzi o mojego ex, to tak naprawde konfliktu nie bylo, a ja bylam juz tak zmeczona zwiazkiem , ze zmienilam nr tel, ale dalej za nim tesknie i moze rzeczywiscie sama nie rozumiem czemu tak postepyuje a nie inaczej... bardzo dziekuje za interpretacje buziaczki Ania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 3 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Rito bardzo dziekuje za interpretacje, czy udalo sie zazegnac konflikt? jezeli chodzi o mojego ex, to tak naprawde konfliktu nie bylo, a ja bylam juz tak zmeczona zwiazkiem , ze zmienilam nr tel, ale dalej za nim tesknie i moze rzeczywiscie sama nie rozumiem czemu tak postepyuje a nie inaczej... bardzo dziekuje za interpretacje buziaczki Ania - nie chciałabym się wtrącać w Twoje sprawy, ale podświadomość sugeruje powrót. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi