śmierc, kolega,wiadomośc

witam, nie umiem dokładnie opisac mojego snu.cały czas sniło mi sie ze dowiedziałam sie o śmierci kolegi (nie pamietak w jakich okolicznościach sie o tym dowiedziałam) to było straszne za kazdym razem sie budziłam i byłam zapłakana, gdy usnełam znowu wszystko wracało znowu sie dowiedziałam i znowu płakam i tak gdzies z cztery razy.Nad ranem chciałam wszystkim powiedziec ze on umarł tak jakby tego nie wiedzieli. W rzeczywistości ten kolega nie zyje umarł kilka miesiecy temu.

Jakie miałaś relacje z kolegą? Jeśli dobre to możliwe, ze prosi Cie o zapalenie świeczki na grobie i modlitwę.

relacje były dobre razem chodzilismy do podstawówki i technikum był sasiadem. pierwsza mysl to własnie taka zeby zapalic znicz i wogóle ale cały dzien dziwne uczucie ze to cos innego.

A jakie uczucie? Potrafisz je opisać?

Idź na grób, pomódl się i zapal znicz. Jeśli to nie pomoże to pisz do mnie na pw.

Uczucie ogólnie złe ze cos jest albo bedzie nie tak.

niestety narazie nie dam rady isc na grób dziecko mi sie rozchorowało, kurde moze to ma jakis zwiazek? Chyba sobie juz za duzo wkrecam.