Obce miasto, psy, ucieczka

Witam!

Dawno mnie tu nie było, ale że miałem ostatnio bardzo dziwny sen proszę Was o jego interpretacje. Sen wyglądał tak:

Byłem zagubiony w jakimś mieście i szukałem wyjścia z niego. Kiedy wydawało mi się, że idę w dobrym kierunku by to miasto opuścić, z dala ujrzałem na mojej drodze 3 psy podobne z wyglądu do rottweilerów i 3 ludzi kilka metrów za nimi, którzy trzymali smycze (stąd wywnioskowałem że to ich właściciele). Kiedy już miałem do tych ludzi krzyknąć by zabrali te psy, one ruszyły na mnie. Przebiegły jednak obok mnie (jeden nawet wpadł na mnie) jakby mnie nie widząc. Pobiegły za jakimś dzieciakiem który szedł za mną. Kiedy odwróciłem się za uciekającym dzieckiem, psy zaczęły mnie gonić. Podczas ucieczki miałem wrażenie że moje nogi są ciężkie i biegłem dosyć wolno, ale miałem przeczucie, że psy mnie nie dosięgną. Kiedy przebiegałem przez jakiś cmentarz, nagle zobaczyłem jakby z innego ujęcia, że jeden z psów wbiegł jakby do jakiejś klatki i został uwięziony. Goniła mnie już tylko dwójka psów, przy czym miałem wrażenie że je zgubiłem, choć nadal będą za mną węszyć.

Jaśniej tego snu opisać, nie potrafię. Będę wdzięczny za wszystkie interpretacje . Pozdrawiam!