Dom, słońce, rodzina, łóżko

Chciałabym prosić o interpretację snu. Mianowicie: dziś śniło mi się, ze byłam w domu mojego znajomego. Na początku siedziałam u niego w domu w szafie. W którymś momencie z niej wyszłam i poszłam do niego do pokoju. Był cały w promieniach słońca. W pokoju był mój znajomy, jego mama i babcia. On podszedł do mnie i usiadł koło mnie na łóżku (pamiętam silne promienie słońca padające na łóżko). Powiedział, że te panie to jego mama i babcia. Jego mama wyszła, a my leżeliśmy na łóżku. W którymś momencie weszła jego siostra, a ja podałam jej rękę i wróciłam do znajomego. Mój znajomy mnie silnie objął. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, jakiś banalnych. On mówił, że mam się niczym nie przejmować, że za mną tęsknił. W końcu wszedł do pokoju jego brat. Również wstałam i podałam mu rękę a on wyszedł. Wróciłam do mojego znajomego. Dalej leżeliśmy na łóżku i się ściskaliśmy (obok nadal siedziaął jego babcia). W którymś momencie zaczęsliśmy się całować, a on tylko powiedział, że ja na pewno wiem jak jest naprawdę. JA odpowiedziałąm, że wiem. I w tym momencie się obudziąłm. Co ten sen może znaczyć? Ten chłopak śni mi się od kilku nocy z rzędu... Proszę o pomoc.