zęby, impreza, wizyta u koleżanki, bokserki

Witam, jestem tu pierwszy raz aby poprosić o interpretację snu z wypadającymi zębami. Poprzednim razem, kiedy śniły mi się wypadające zęby - umarł ojciec mojego chłopaka.

Śniło mi się, że szliśmy z kolegą (Rafałem) gdzieś na imprezę. Ja się na nią przygotowywałam u mojej koleżanki z pracy. Nie wiem dlaczego u niej, ponieważ nie jesteśmy w bliskich kontaktach.

Kolega Rafał pojawił sie w koszulce z krótkim rękawem i bokserkach i powiedział, że on jest już gotowy. Wtedy ja zaczęłam się na niego wściekać, że nigdzie tak ze mną nie pójdzie.

Nagle, zaczął mi się ruszać ząb - 5 lub 6 po lewej stronie, którą wypchnęłam językiem. Zaczęłam płakać i powiedziałam, że muszę się zapisać do dentysty i że nie idę na żadną imprezę bez zęba. Kolega zaczął mnie pocieszać, że to tylnie zęby, więc nie będzie nic widać.

Potem spojrzałam w lustro i nie miałam na górze prawej jedynki i lewej dwójki oraz lewej dwójki na dole.

Dziąsła nie krwawiły. Ale nie pamiętam czy widziałam, jak one wypadły czy już tylko same przerwy.

Zaczęłam strasznie krzyczeć i płakać.

Czy mogę prosić o interpretację? Z góry dziękuję

Witam Nie jestem zadnym ekspertem wiec nie traktuj tego co napisze zbyt serio Żeby postrzegam jako coś potrzebnego nam bardzo w życiu ,co je ułatwia , coś co jest dla nas ważne ! Z moimi snami i zębami jest tak . Jeśli śni mi się ze ząb mi wypada to jest to jakaś naturalna strata .Czyli coś na co ja nie mam wpływu (np śmierć członka rodziny ) Natomiast ostatnio sobie wyrywałam zęby sama . Wyrwałam sobie 2 zęby i jedna polowkę " która rosła mi pomiędzy dolnymi jedynkami . Byłam przy tym bardzo zadowolona bo miałam ząbki równiutkie było ich miej i sie wyprostowały generalnie byłam szczęśliwa. W realu odzwierciedliło się to tak ze moje rozstanie trwało własnie dwa i pol tygodnia. Zab dla mnie to zawsze jakaś strata lub duża , znacząca zmiana i nie zawsze negatywna. Jeśli jest on dziurawy i brzydki to znaczy to dla mnie ze poniosę stratę przez moje zaniedbanie. Pomysl jakie emocje targają Twoim życiem obecnie .Ja bym poukładała sobie to tak : krzyczysz=to Twoje emocje. Zaczna Ci się ruszać ząb chcesz isc do dentysty = coś Ci się wali w życiu chcesz lub będziesz chciała to ratować. ale on wypada =jak już się zdecydujesz na ratunek tego ,to będzie juz za późno Zmiana ta pociągnie za sobą inne konsekwencje ( inne mniejsze zęby bardziej widoczne)

Witam!

Twój den anleży interpretować od tyłu czyli od sceny patrzenia w lustro. Patrzenie w lustro w snach to symbol niezadowolenia, przyglądania się włsnemu wyglądowi. To że twoje odbicie nie ma przednich zębów wskazuje że jest coś w twoim wygladzie co ci nie odpowiada. Idąc dalej kłócisz sie z chłopakiem za jego nitypowy wygląd co należy odczytać o jakąś uszczypliwą uwagę z jego strony skierowaną do ciebie albo wręcz żart z wzięty przez cibie na poważnie. Ten przytyk spowodował jakieś działenie coś zaczęlaś robić a skoro wypadają ci zęby trzonowe które słóżą nam do rozdrabniania jedzenia wskazuje to na to że mamy doczynienia ze złym odżywianiem a raczej jestem skłonny stwierdzić że z drastycznym odchudzaniem co nie służy twojemu organizmowi ( nadpobudliwość, nerwowość - to ta kłótnia z chłopakiem). A jeżeli chodzi o imprezę to pewnie jest to drugi powód odchudzania.

Pozdrawiam:

Sławomir

Dzieki Wam za interpretacje -

Nalka, oczywiście, że się przejmuję... to nie jest pierwsza tego typu sytuacja, więc tu już działa podświadomość. A poza tym nic mi się (przynajmniej obecnie) nie 'wali'. Oczywiście, że mam lepsze i gorsze momenty - zresztą jak chyba każdy - ale nie aż takie aby trzeba było coś ratować. No chyba, że jeszcze o czymś nie wiem.

Sławomirze, faktycznie nie do konca jestem zadowolona ze swego wyglądu, ale chyba (prawie) każda kobieta tak ma - Masz rację, że jestem na diecie, ale nie drastycznej tylko zbilansowanej ... nie jestem bowiem fanką głodzenia się.... O złym odżywianiu nie ma więc mowy, bo dieta jest przygotowana przez dietetyka. Ale tak na wszelki wypadek ... wybiorę się zrobić komplet badań.

Nie zgadza się także kwestia żartów ani uszczypliwości, a przynajmniej ja żadnych ze strony tego kolegi nie słyszałam. Tym bardziej, że rzadko się widujemy i to też zazwyczaj przy tzw. okazji.

A jeśli chodzi o tę nadpobudliwość i nerwowość... taki już mam charakterek -