Skocz do zawartości

Czy możliwym jest zakochać się we śnie?


Kyuzo

Rekomendowane odpowiedzi

W moim śnie ("cudownym śnie" :] ) wracałem do miejsca, które uważałem za dom, jednak poszedłem za daleko i musiałem się zawrócić. Gdy byłem już niedaleko spotkałem dziewczynę. Ciemnej karnacji, może z bliskiego wschodu, czarne włosy i ciemne oczy. Miała także złote kolczyki w wardze. Na początku rozmawialiśmy, pamiętam, że byłem na prawdę zaintrygowany jej osobą. Potem w wyniku wydarzeń, których już nie pamiętam znaleźliśmy się w bliżej niezidentyfikowanym pokoju z dwójką chłopaków. Jeden z nich był wcieleniem osoby, którą znam w życiu doczesnym :), drugi zaś blondynem, który nie przedstawiał nikogo ani niczego konkretnego. Inni wołali ją po imieniu, jakoś na Ma....Nie byłem w stanie usłyszeć jej imienia, jakby za każdym razem gdy ktoś je wypowiadał słyszałem tylko Ma... i pogłos zza ściany. Jednak imię Marcelina pojawiło się znikąd i wydawało pasować. Tak więc podczas mojego pobytu w owym pokoju w zasadzie ignorując pozostałą dwójkę zacząłem rozmawiać z dziewczyną i po woli czułem łączącą nas niewytłumaczalną więź i uczucie miłości. Cała sytuacja była przesiąknięta atmosferą lekkiego erotyzmu, ale nic ponadto. Przez cały czas blondyn, o którym wcześniej wspominałem krytykował mnie za dosłownie wszystko. We śnie odebrałem go jako postać typowego zazdrośnika. Nie mniej jednak "Marcelina" nie zwracała większej uwagi na to co mówił. Po jakimś czasie wybuchła wrzawa, w której blondyn wraz z innymi osobami, które nagle znalazły się w pokoju zaczęli się wzajemnie przekrzykiwać. Tematem awantury byłem ja i Marcelina. Chwilę później dziewczyna także włączyła się do dyskusji, ja natomiast siedziałem spokojnie z drugim chłopakiem (wcieleniem mojego znajomego) i czekałem. W końcu wszyscy zamilkli i Marcelina powiedziała, żebym do niej podszedł. Tak zrobiłem i gdy byłem już obok niej powiedziała, że nie spotkała nikogo takiego jak ja i chce wyjść za mnie za mąż. Zgodziłem się i bliżej niezidentyfikowana istota udzieliła nam ślubu. Cała ceremonia trwała może z minutę (ciężko zdefiniować czas we śnie, o ile w ogóle tam istnieje :) ) Po tym byłem w czymś na rodzaj półsnu bo cały czas miałem ją przed oczami. Wydawało mi się jakbyśmy na prawdę ze sobą rozmawiali no i obudziłem się.

We śnie było jeszcze kilka epizodów z Marceliną, ale nie mogę sobie ich dokładnie przypomnieć. Dokładnie pamiętam natomiast uczucie jakie we mnie wywoływała. Mieszanina erotycznej fascynacji z niemalże duchową więzią połączona z uczuciem błogostanu :)

Sen był banalny, przesiąknięty emocjami i długi. Zupełnie jak życie. :)

 

Zdaję sobie sprawę, że sny są zazwyczaj wcieleniem/uosobieniem naszych lęków i potrzeb, ale żyję już jakiś czas i zdążyłem się przekonać, że nasza egzystencja nie jest tylko chemią i wzorcem ewolucji.

Sen zinterpretowałem w większości sam, ale i tak proszę was, żebyście podzieli się ze mną swoim doświadczeniem i zinterpretowali go dla mnie raz jeszcze.

I kto wie, może gdzieś tam na świecie woła mnie moja druga połowa :)

 

 

Aha, być może ma to ze sobą coś wspólnego, ale wcześniej tej samej nocy śniła mi się ludzka głupota i beznadziejność. Wzorzec, w którym ludzkość zostaje niemalże zmieciona z powierzchni ziemi przez (chyba) inną cywilizację po czym, gdy powstaje z popiołów wykorzystuje obcą technologię do stworzenia broni, którą używa w wojnie. Wojna prowadzi do ponownej zagłady i... I potem przyśniła mi się Marcelina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kyuzo, rozdziel proszę pierwszą część swojego posta na akapity. Tak długi tekst pisany jednym ciągiem bardzo męczy oczy, a przy okazji zniechęca do czytania i może zostać źle zrozumiany przez czytającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...