Skocz do zawartości

czyjś pogrzeb..tylko po co ja tam byłem?nienawidzę pogrzebów


krzyś

Rekomendowane odpowiedzi

obudziłem się przerażony swoim snem...

byłem w kościele, odbywała się własnie msza...jak się okazało żałobna... w trumnie widziałem mężczyznę(nie znałem go)ubranego w czarny garnitur...dookoła rodzina ludzie itd...mój wzrok przykuł jednak ten zmarły...bo zauważyłem ,że delikatnie poruszał palcami...był martwy a to chyba były jakieś pośmiertne drgawki...(miałem złe przeczucia,które w końcu się potwierdziły)...umarły zaczął się naprawdę ruszać i w końcu podniósł się... właściwie usiadł i zaczął się horror...zaczęła tryskać z niego krew rodzina próbowała go położyć spowrotem do trumny pozostali spanikowali i zaczeli wychodzić ja też nie czekałem na oklaski...dałem nogę a kontem oka zauważyłem drugą trumnę z kobietą w środku jej też nie znałem...a potem to już z szybkością światła uciekałem do domu...

dodam,że nie oglądałem wcześniej horrorów itp.bo nie przepadam...

no tak pewnie chodzi o to,że umrę...no to tyle to już wiem i bez takich głupich snów...podejrzewam,że nie wiecie jak to zinterpretować tak jak ja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak pewnie chodzi o to,że umrę
- kiedyś z pewnością, jak wszyscy inni... ale ten sen akurat o tym nie mówi.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 18:57 ]

podejrzewam,że nie wiecie jak to zinterpretować tak jak ja...
- skoro tak podejrzewasz, to po cholerę umieszczasz swój post na tym forum? Tak jak Ty... wyobraź sobie, że prawdopodobnie znajduje sie tutaj kilka osób (włączając mnie samą), które znają się na tłumaczeniu snów... ale Twoja forma "prośby" jest nie do przyjęcia. Zmień ją, a wówczas możesz liczyć na tłumaczenie swojej wizji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co "Rita"zamiast się chwalić swoimi umijętnościami i znajomością rzeczy to po prostu mogłabyś coś poradzić...wielkich ludzi poznaje się po tym jak traktują maluczkich...

jestem tu od dzisiaj...wstałem rano przerażony i od razu siadłem do kompa szukać odp....a Ty mi takiej rady udzielasz ?właściwie to żadnej...dzięki...jesteś super...fajna....jak śpisz....chyba...niepotrzebnie się tu zalogowałem...zero pomocy...mam Cię prosić na kolanach?dobrze proszę Boska Rito udziel mi pomocy i odkryj rąbka tajemnicy...może być czy mam jeszcze zaśpiewać hymn pochwalny na Twoją cześc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co "Rita"zamiast się chwalić swoimi umijętnościami i znajomością rzeczy to po prostu mogłabyś coś poradzić...wielkich ludzi poznaje się po tym jak traktują maluczkich...
- o kolego... nie tędy droga... Jakoś "straciłam serce" do Twojego snu, może ktoś inny Ci pomoże. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a umieściłem ten sen dlatego bo mimo wszystko miałem nadzieję,że coś mi ktoś objaśni...pozdrawiam Boską Ritę -Panią moich snów znawczynię wszechrzeczy... :wink: hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a umieściłem ten sen dlatego bo mimo wszystko miałem nadzieję,że coś mi ktoś objaśni...
- w takim razie, nie potrafisz ubierać w słowa własnych oczekiwań... tyle już zdążyłam zauważyć... a znam Cię zaledwie od dwóch postów :lol: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też straciłem serce do ciebie rita...jesteś beznadziejna...chciałaś żebym cię poprosił no to poprosiłem cię a ty co?...ostrzegasz mnie?weś sobie daj spokój...już się mogę wylogować z tąd dzięki za pomoc.....straciłem tylko czas licząc na interpretacje głupiego snu...jak nie wiesz o co w nim chodzi to przestań się wymądrzać...,że wiesz ale nie powiesz tak to ja w przedszkolu mówiłem dzieciom....

albo weś powiedz i się z tąd wyloguję i dam ci spokój?a jak nie to nie zatrzymaj sobie tą wiedzę...obejdzie sie bez twojej pomocy rita a złośliwa to ty byłaś pierwsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jesteś beznadziejna
- mocne uderzenie :smile:

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:30 ]

?...ostrzegasz mnie?
- a w którym dokładnie momencie to uczyniłam, bo jakoś nie dostrzegam... :shock:

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:31 ]

weś sobie daj spokój...
- zrobiłeś "byka", poprawna forma brzmi: weź :wink:

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:31 ]

już się mogę wylogować z tąd dzięki za pomoc.....
- stąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

straciłem tylko czas licząc na interpretacje głupiego snu...
- tak, to akurat prawda... zamiast wykorzystać, straciłeś... :neutral:

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:33 ]

jak nie wiesz o co w nim chodzi to przestań się wymądrzać...,że wiesz ale nie powiesz tak to ja w przedszkolu mówiłem dzieciom....
- Twoje słowa przyjmuję z należytą pokorą :roll:

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:35 ]

a złośliwa to ty byłaś pierwsza
-
podejrzewam,że nie wiecie jak to zinterpretować tak jak ja...

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:36 ]

dobrze proszę Boska Rito udziel mi pomocy i odkryj rąbka tajemnicy...może być czy mam jeszcze zaśpiewać hymn pochwalny na Twoją cześc?

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:37 ]

pozdrawiam Boską Ritę -Panią moich snów znawczynię wszechrzeczy... hihi
- no chyba będzie dość :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ta dalej swoje...w którym momencie mnie ostrzegasz?a kto mi wysłał ostrzeżenie?na skrzynkę?było napisane,że od ciebie...

a błędy też sprawdzasz?...no nie bądź śmieszna rita...net to nie klasówka z ortografii...jak nie masz co robić to usiądź i popraw wszystkie błędy w necie...(chyba masz kompleks z dzieciństwa...jakiś pani od polskiego biła cię linijką po łapkach czy co?)

a że straciłem czas to sam zauważyłem bez twojej pomocy...jak na razie w niczym mi nie pomogłaś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czemu wszystkim odpisujesz a mi nie....to nie było uderzenie tylko moja refleksja na twój temat
- i doszliśmy powolutku do sedna sprawy, to będzie Twoje zadanie domowe... zgadnij, dlaczego tak jest, że jednym ludziom odpisuję bardzo chętnie, a w sprawie innych nie chce mi się ruszyć palcem? Skoro na dobrą sprawę nikogo osobiście nie znam... i wszyscy mają równe szanse? Jak mi na to pytanie odpowiesz, to obiecuję, że przetłumaczę Ci ten sen... chyba że przede mną ktoś się nad Tobą zlituje. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:44 ]

a ta dalej swoje...w którym momencie mnie ostrzegasz?a kto mi wysłał ostrzeżenie?na skrzynkę?było napisane,że od ciebie...
- no tak, to rzeczywiście ja... nie do końca Cię zrozumiałam. A otrzymałeś je, ponieważ wg mnie zasłużyłeś. Masz inne zdanie na ten temat? Chętnie wysłucham.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:46 ]

a błędy też sprawdzasz?...no nie bądź śmieszna rita...net to nie klasówka z ortografii...jak nie masz co robić to usiądź i popraw wszystkie błędy w necie...(chyba masz kompleks z dzieciństwa...jakiś pani od polskiego biła cię linijką po łapkach czy co?)
- smutne jest to, że nie widzisz w swoich błędach problemu.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:47 ]

a że straciłem czas to sam zauważyłem bez twojej pomocy...
- a właśnie, skoro już przy tym jesteśmy, właśnie zauważyłam, że to ja tracę swój czas... kolorowych snów :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zaczyna sięzdania od i z małej litery...gdzie byłas jak pani od polskiego o tym mówiła?hm?wiem pewnie spałas...hihi

a tak w ogóle to mogłabyś mi przetłumaczyć ten sen?najlepiej dzisiaj?wiem,że ci sięnie chce tak samo jak mi ciętyle razy prosić...ale w takim razie proszę po raz kolejny możesz?please...może po angielsku lepiej do ciebie trafię?hihi

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:52 ]

a to jak taka jesteś robaczywa koleżanka to ci życzę żeby ci się mój sen przyśnił...sobie zinterpretujesz co nie?

pozdrawiam słodkich snów rita...ja dzisiaj nie śpię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zaczyna sięzdania od i z małej litery...gdzie byłas jak pani od polskiego o tym mówiła?hm?wiem pewnie spałas...hihi
- a znasz takie wyrażenie "licentia poetica"? :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zaczyna sięzdania od i z małej litery...gdzie byłas jak pani od polskiego o tym mówiła?hm?wiem pewnie spałas...hihi

a tak w ogóle to mogłabyś mi przetłumaczyć ten sen?najlepiej dzisiaj?wiem,że ci sięnie chce tak samo jak mi ciętyle razy prosić...ale w takim razie proszę po raz kolejny możesz?please...może po angielsku lepiej do ciebie trafię?hihi

 

[ Dodano: 2006-08-01, 22:52 ]

a to jak taka jesteś robaczywa koleżanka to ci życzę żeby ci się mój sen przyśnił...sobie zinterpretujesz co nie?

pozdrawiam słodkich snów rita...ja dzisiaj nie śpię...

- nie krzyś, teraz już nawet nie mogę tego zrobić... po prostu. Moja interpretacja z uwagi na konflikt, który się pomiędzy nami wywiązał... nie spełni swojej roli. Poproś el argento, przynajmniej tyle mogę dla Ciebie zrobić, czyli podać wiarygodnego tłumacza. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rita ja nie mam z tobą konfliktu chyba,że ty masz...w wiekszości swoich wypowiedzi sobie żartuję....hihi

 

[ Dodano: 2006-08-01, 23:00 ]

rita pod twoim zdjęciem można teraz napisać.... pomogła 92 razy i raz nie pomogła hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sięznowu wymądrza "licentia poetica" ma odniesienie do poezji...twoich wypowiedzi raczej do poezji trudno zaliczyć...
- no popatrz, nawet oczytany jesteś... jak miło. Ale odstępstwo od ogólnie przyjętych prawideł nie musi występować tylko w dziedzinach sztuki (to na marginesie). A ja piszę z małej litery, ponieważ początkiem zdania jest cytat. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 23:02 ]

rita ja nie mam z tobą konfliktu chyba,że ty masz...w wiekszości swoich wypowiedzi sobie żartuję....hihi
- zapomniałeś dodać "złośliwie", a ja tego nie lubię, w związku z czym uważam to za konflikt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciągle mam nadzieję,że w końcu...(wylądujemy na słońcu..) mi napiszesz o co chodziło w tym śnie...przecież możemy wrócić i zacząć rozmowę od początku ?czy jesteś śmiertelnie obrażona?hm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj rita...ile cię trzeba prosić ten tylko się dowie kto cię stracił....hihi przepraszam zacznijmy od początku....

 

[ Dodano: 2006-08-01, 23:21 ]

no widzę,że teraz rita musi pomyśleć...dziś pytanie....za miesiąc odpowiedź....no nie powienienem chyba narzekać niektórzy to podobno czekają cały rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wygląda jak gdybyś zakończył pewien etap swojego życia, wydawało Ci się, że jest już po wszystkim, stąd ceremonia... celebrowanie tego momentu. Wydaje mi się, że byłeś nawet zadowolony z takiego obrotu sprawy, że masz to już za sobą... Tylko... to nie był prawdziwy koniec, to było pozorne. Stara sytuacja powróciła... i tym bardziej Cię to przestraszyło, bo nie byłeś na to psychicznie przygotowany... Ty powoli oswajałeś się ze zmianą, a tu: niespodzianka. Zastanów się, której dziedziny Twojego życia ta sprawa mogła dotyczyć.

 

[ Dodano: 2006-08-01, 23:22 ]

[ Dodano: 2006-08-01, 23:21 ]

no widzę,że teraz rita musi pomyśleć...dziś pytanie....za miesiąc odpowiedź....no nie powienienem chyba narzekać niektórzy to podobno czekają cały rok...

- skończ ze złośliwością, bo nie wiem, czy zauważyłeś, ale próbuję Ci pomóc... i to charytatywnie... więc odrobinę szacunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dzięki rita...trzeba to tylko teraz dopasować do całości...hm...powiedzmy,że to może być tak jak mówisz...hm....rita trafiony zatopiony...rozstałem sięz dziewczyną z którą byłem 2 lata ponieważ była...@#$#% taka fajna...jak się bliżej poznało...no i nie dawała mi spokoju...ciągle po rozstaniu coś jeszcze chciała i na koniec pokłociliśmy się a ona wyjechałą do stanów...hm...chyba pasuje...tylko dlaczego moja głowa wymyśla aż takie historie...czy nie można czegoś normalniejszegoo...rita jeszcze raz dziękuję i przepraszam...widzisz a nie mogłaś tak od razu?hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz a nie mogłaś tak od razu?hihi
- nie krzyś, to Ty zacząłeś od złej strony. Jeżeli przychodzisz tutaj z prośbą, nie możesz być agresywny, bo nikt przy zdrowym zmysłach na moim miejscu by Ci nie pomógł. A ja to zrobiłam tylko dlatego, że widziałam jak bardzo zależy Ci na tym tłumaczeniu... mimo, że nie potrafiłeś tego wyartykułować... i mimo, że mnie obraziłeś. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el argento -hm...wezmę to sobie do serca...już mi ulżyło rita się zlitowała w końcu...

mam takie uwagi...do "wejść bez pukania"-czy ktoś do was puka?

po drugie jeśli ja bym zgodził się pracować dla ludzi charytatywnie to nie wypominał bym później tego ludziom,że nic mi za to np. nie płacą...ale to ja bym zrobił...hihi

el argento nie zauważyła chyba,że to wszystko był jeden wielki żart oprócz tego snu,który mnie tu do was sprowadził...

a co do słownika to widzisz el argento jesteś polonistką czyli osobą,która ma zamiłowanie do języka polskiego...tylko nie wszyscy ludzie sa tacy sami niektórzy mają inne pasje itd ja bym ci nie wypominał błędów lub niewiedzy gdybyśmy rozmawiali np.o muzyce astronomi bioinformatyce...tym bardziej nie wywyrzszał się tą wiedzą..normalnie można czegoś nie wiedzieć...starałbym sięciebie do tej wiedzy przekonać a nie od niej odstraszyć

pozdrawiam el argento no i moją faworytkę ritę :-) już chyba nie jestem złośliwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rita pomogła 93 razy... czekałem 18 godzin...i się doczekałem...cierpliwość jednak popłaca...dobra rita jak mam ci się odwdzięczyć hm?może pomogęw interpretacji niektórych snów?już jednej dziewczynie pomogłem hihi-sen o dziku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś do was puka?
- tak... pukaniem jest prośba odpowiednio sformułowana.

Posłuchaj, jeżeli robię coś z pasji, to wymagam, aby ludzie, którym pomagam to szanowali. Bo jeżeli tak nie będzie... stracę zapał... ostatecznie w ogóle do udzielania się na tym forum. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-08-02, 00:02 ]

Ja idę spać. Dobranoc :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

el argento-zrobiłaś błąd napisałaś swoją drogę zamiast swoja drogą...ale plama...hihi

wiesz co wcale nie jestem złośliwy...gdybyś mnie poznała to byś to sama odkryła...potraktuj to jako żart ..akurat lubię sobie pożartować i tyle...

i powiem Ci tak...jeśli Cię obraziłem to przepraszam...widzisz nie wiem kim jesteście ale widzę,że jesteście jednak ok,a złośliwości u mnie nie masz...hihi za to cięty dowcip jak potrzeba się znajdzie hihi pozdrawiam Cię i nie gniewaj się już ok?wystarczy sobie wszystko wybaczyć prawda?

 

[ Dodano: 2006-08-02, 00:18 ]

Rita poczekaj przepraszam Cię chcę Ci powiedzieć,że doceniam i szanuję to co robicie...nie chciałbym żebyś przeze mnie traciła zapał ...potraktuj to jak żart...nie gniewaj się...wybaczmy sobie wszystko bo :nienawiść jest jak trucizna,która powoli zatruwa serce osoby,która nienawidzi...hihi sam to chyba wymyśliłem przed chwilą...

ps. i wcale Ci nie życzę żeby przyśnij Ci się mój sen...nikomu tego nie życzę...żartowałem wtedy...słodkich snów Rita i el Argento też dobranoc dziewczyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nienawiść jest jak trucizna,która powoli zatruwa serce osoby,która nienawidzi..
- nienawiść, to za mocne słowo na określenie tego, co poczułam... ale w porządku... nie ciągnijmy dalej tego tematu. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...