anetka40 Napisano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2013 Witam! Śniło mi się ostatnio, że się duszę... Kilka metrów dalej stała kobieta, na pierwszy rzut oka zwyczajna kobieta, ale ja byłam pewna że to ŚMIERĆ!!! Miała twarz bez wyrazu, taką "maskę" pozbawioną uczuć, nic nie robiła, patrzyła tylko jakby czekała na mnie... Mój krzyk i rozpaczliwe "łypanie" powietrza mnie obudził. Po chyba dwóch godzinach sen wrócił, taki sam? Nie wiem, czy to ostrzeżenie, czy wiadomość dla mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuckyBoy94 Napisano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2013 Przepracuj relacje z matka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2013 widzę, że dostałaś już dokładną instrukcję co robić ;-) ja bym jednak sugerowała sprawdzenie czy nie masz bezdechu sennego. Sporo osób mających to w czasie snu kiedy tracą oddech widzą śmierć. Co w sumie ma sens, bo akurat nie oddychają. Zwłaszcza łapanie powietrza może o tym świadczyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2013 Witam! Śniło mi się ostatnio, że się duszę... Kilka metrów dalej stała kobieta, na pierwszy rzut oka zwyczajna kobieta, ale ja byłam pewna że to ŚMIERĆ!!! Miała twarz bez wyrazu, taką "maskę" pozbawioną uczuć, nic nie robiła, patrzyła tylko jakby czekała na mnie... Mój krzyk i rozpaczliwe "łypanie" powietrza mnie obudził. Po chyba dwóch godzinach sen wrócił, taki sam?Nie wiem, czy to ostrzeżenie, czy wiadomość dla mnie? Troche za mało szczegółów na obiektywne rozpatrzenie tego snu. Przychylam się do wskazówek OazySpokoju. Jest jednak jeszcze inna opcja... Sen ma wymiar psychologiczny. I to bardzo. Powiedziałabym, że przechodzisz w tej chwili jakieś problemy. Odważę się nawet zasugerować, że ty nie do końca zdajesz sobie sprawę z powagi tych problemów, albo po prostu poradziłaś sobie z nimi i na poziomie świadomym, nie przejmujesz się tym. Udaje ci się odpychać czarne myśli. Jednak w podświadomości jesteś zmartwiona, przejęta tym czymś. Wewnętrznie szarpiesz się z emocjami. Nie jest może tak, że przed snem rozmyślasz o problemie i zasypiasz w stresie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anetka40 Napisano 28 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 (edytowane) Pamiętam tylko to, co napisałam, nic więcej istotnego nie wydarzyło się w tym śnie, za to był tak realny, że ciarki mnie przechodzą jak go sobie przypomnę. Tak, całymi dniami próbuję się zmobilizować do normalnego i trzeźwego życia... Problemy się ostatnio nawarstwiły i próbuję wziąć się w garść, ale wieczory są wciąż smutne z powodu śmierci mojego taty, już ponad pół roku nie umiem sobie znaleźć miejsca, ale to jest wciąż bardzo bolesne. Nie myślę o śmierci, raczej szukam odpowiedzi na trudne pytania o nasze "życie po życiu..." i może przez to takie sny? Chociaż nie umartwiam się tak bez reszty, mam dwie córki, wkrótce zostanę babcią... mam się z czego cieszyć, ale faktycznie z trudem mi to przychodzi. Problemy mam jak większość ludzi, w dzisiejszych czasach ciężko się żyje. Jedyny cios to właśnie ciężka choroba i śmierć taty, bardzo mi go brakuje. Był wspaniałym człowiekiem, byłby teraz pradziadkiem, a może się zdarzyć, że moja wnusia urodzi się w dniu jego urodzin. Dziwnie ten los się plecie. Dlaczego relacje z matką? Nie mam bezdechu, nigdy nie miałam. Może to nerwy? Edytowane 28 Stycznia 2013 przez Lilith połączenie postów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 28 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2013 anetka, nie pisz posta pod postem. Jesli chcesz cos dopisac - edytuj post. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.