pawel116 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Witam, Śniło mi się, że byłem w obcym i ciemnym pokoju, w którym znajdował się ogromny karaluch (miał z 10-15 cm długości). Siedział na środku, możliwe że na jakimś stole i się nie ruszał. Był ustawiony tyłem do mnie. Obserwowałem go, ale nie dotykałem, ponieważ brzydzę się owadów. W którymś momencie podszedłem do niego na tyle blisko, że miałem go tuż przed swoją twarzą. Wtedy zauważyłem, że jego odwłok, ale nie cały, świeci na niebiesko. Więcej szczegółów nie pamiętam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 ciemny i obcy pokój jak dla mnie symbolizowałby tu podświadomość. Wiele o nie nie wiemy, w dodatku przez długi czas głównie dzięki Freudowi uważaliśmy ją za coś w rodzaju śmietnika treści, które odpadły ze świadomości. Stąd karaluch. Jednak ona nie jest czymś tak prostym. W tym wypadku pojawia się ten niebieski odwłok, jak u świetlików. Światło za którym można by pójść. Być może ostatnio usiłuje ci przekazać jakąś poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.