Skocz do zawartości

Sny w roli głównej z Lucyferem...


RaVe

Rekomendowane odpowiedzi

Wchodze do Snu mojego znajomego. Stoimy razem na ulicy, a przed nami widzimy krajobraz, który jest jak zdjęcie na ktorym wszytko sie przemienia. Motyl w kure z niej w pawia póxniej strusia... i na końcu odlatuje jako Fenix. Z innej strony dziecko idzie, które zamienia sie w kobiete póxniej meżczyzne... auto i odjezdza. A wszytko to sie dzieje na tle tego Krajobrazu, ktory widzimy. Wtedy mój znajomy chce mi coś wytłumaczyć - jest on normlanie ubrany tylko jego oczy sa zupelnie inne! Wtedy też ja mu mówie: TO JA JESTEM LUCYFEREM... I zapadam sie pod ziemie. Spadam w ciemności - i sie nieboje tego, gdyż wiem, że mi skrzydła wyrosną! No i wyrosły. Wtedy obudziłem sie na łóżku, które bylo całe mokre... I wtedy obudziłem sie drugi raz kiedy slina mi ciekła z ust!

 

Innym razem byłem na jakims ołtarzu, gdzie był papiez przebrany za jakiegoś Sekciarskiego Kapłana. W tle było widac ludzi i pogode burzowa wraz z tęczą. Wtedy też papiez mówi: PODZIĘKUJMY SZATANOWI. A ja do niego mówie: NIE SZATANOWI TYLKO LUCYFEROWI - KIEDY NAUCZYCIE SIE ODRÓZNIAC TE DWIE POSTACIE?

 

Do tego kiedys mialem sen jak widziałem UFO lećace. Wtedy biegłem w ich stronę z mieczem w reku i krzykłem: JEŚLI CHCĄ WALCZYC BĘDZIEMY WALCZYC! Wtedy też z statku wyszły dwie świetliste istoty, które trzymały jaśniejacy łuk, który chciałły mi dac jednak dalej go trzymały w rekach.

 

Czasami nie wiem już co myślec o tym wszytskim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodze do Snu mojego znajomego. Stoimy razem na ulicy, a przed nami widzimy krajobraz, który jest jak zdjęcie na ktorym wszytko sie przemienia. Motyl w kure z niej w pawia póxniej strusia... i na końcu odlatuje jako Fenix. Z innej strony dziecko idzie, które zamienia sie w kobiete póxniej meżczyzne... auto i odjezdza. A wszytko to sie dzieje na tle tego Krajobrazu, ktory widzimy. Wtedy mój znajomy chce mi coś wytłumaczyć - jest on normlanie ubrany tylko jego oczy sa zupelnie inne! Wtedy też ja mu mówie: TO JA JESTEM LUCYFEREM... I zapadam sie pod ziemie. Spadam w ciemności - i sie nieboje tego, gdyż wiem, że mi skrzydła wyrosną! No i wyrosły. Wtedy obudziłem sie na łóżku, które bylo całe mokre... I wtedy obudziłem sie drugi raz kiedy slina mi ciekła z ust!
- sen dużo mówi o Twoich wierzeniach, przebija w nim świadomość "nadludzkości"... Ty uważasz się kimś na kształt "wybrańców". Zamiany postaci dot. również Twoich poglądów - sam pisałeś, że potrafisz wczuwać się w położenie innych. Ten upadek w ciemność może symbolizować problem z psychiką (niekoniecznie, ale weź to pod uwagę), nawet jeżeli chronią Cię wyrastające skrzydła - oznaczają one oderwanie się od rzeczywistości, a sens może być tutaj również wieloznaczny...

 

[ Dodano: 2006-08-03, 19:14 ]

Innym razem byłem na jakims ołtarzu, gdzie był papiez przebrany za jakiegoś Sekciarskiego Kapłana. W tle było widac ludzi i pogode burzowa wraz z tęczą. Wtedy też papiez mówi: PODZIĘKUJMY SZATANOWI. A ja do niego mówie: NIE SZATANOWI TYLKO LUCYFEROWI - KIEDY NAUCZYCIE SIE ODRÓZNIAC TE DWIE POSTACIE?
- Papież jest symbolem autorytetu, czy to możliwe, aby Twoim idolem był Lucyfer?

 

[ Dodano: 2006-08-03, 19:16 ]

Do tego kiedys mialem sen jak widziałem UFO lećace. Wtedy biegłem w ich stronę z mieczem w reku i krzykłem: JEŚLI CHCĄ WALCZYC BĘDZIEMY WALCZYC! Wtedy też z statku wyszły dwie świetliste istoty, które trzymały jaśniejacy łuk, który chciałły mi dac jednak dalej go trzymały w rekach.
- walczysz sam ze sobą: racjonalność z tendencją do widzenia świata w specyficzny sposób. Lepiej dla Ciebie, że tego łuku nie otrzymałeś. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był 2004 rok! Fakt zachorowalem psychicznie po tym śnie! Właśnie dzieki temu oderwaniu od rzeczywitości wyleczylem sie z chorób psychicznych.

 

Lucyfer jest butownikiem - utożsamiam sie z nim :) Cale zycie buntuje sie przeciwko różnym stereotypom. Ogólnie okres buntu przeciwko wszytskiemu i wszytskim mam za sobą. Teraz zastanawiam sie dwa razy. Pytan innycho zdanie i opinie :) Jestem istotą społeczną, a nie samotnikiem lub banitą.

 

Fakt walcze sam ze sobą! Z swoimi słabościami :) Na ten łuk jeszcze nie czas? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sie dotyczy nastepnych wcielen. Po odwiedzinach obcej cywilizacji naszej planety :) Poza tym sam łuk zinterpretowałem przez symbolike - czyli jaka postać była z nim ukazywan - Eros i Kupidynek :???:

 

Ogólnie to sa moje rozważania na ktore z czasem odnajde odpowiedz. Podbnie kiedys mialem z moimi rozważaniami, że tak naprawde Obca Cywilizacja zapoczątkowała życie na naszej planecie po dinozaurach (Oglnie czegos mi brakuje w Ewolucji Darwina)! Jednak w Projekcji Astralnej - cofłem sie do poczatków gatunku Homo Sapiens i zobaczyłem taka brzdka czlekokształtna małpe (Homo erektus czy jakos tak), która wydała jakiś okrzyk, a nastepnie zerwała coś z drzewa. I zrozumiałem, że moje rozważania są mylne i szukam tropu nie tam, gdzie nalezy.

 

Trzeba byc mocno odpornym psychicznie - na takie sny, mysli i rozważania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba byc mocno odpornym psychicznie - na takie sny, mysli i rozważania
- bez urazy Rave, ale uważam że powinieneś jeszcze popracować nad swoją odpornością psychiczną właśnie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad tym całe życie sie pracuje :) W chwili w której zrozumiałem Nature Swojej Duszy - zrozumiałem odrazu czemu lubie oderwanie od rzeczywitosci :)

 

Poza tym co masz na mysli piszac: "Powinienen popracowac nad swoja odpornością psychiczna wlasnie" - mozesz jasniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym co masz na mysli piszac: "Powinienen popracowac nad swoja odpornością psychiczna wlasnie" - mozesz jasniej? - owszem, mogę... Po prostu uważam, że zbyt mocno się w tym wszystkim zatraciłeś... i zagubiłeś. Podążasz w jednym kierunku, rozpatrujesz różne kwestie pod tym samym kątem... i przez to się ograniczasz. Zbyt mało rodzi się w Twojej głowie wątpliwości i zbyt szybko je sobie tłumaczysz. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatraciłem sie w tym wszytskim w 2004 roku - fakt. Moje zatracenie wynikło z setek tysiecy watpliwości i niepewnosci, które z czasem zamieniały sie w coraz to większą pewność. Poza tym ile można watpić. Wątpienie do filozofowanie! A ja odeszłem od tego 2-3 lata temu - co mi daje taką pewność? Moja Wizja Powstania Nas w Pustce - a upewnila mnie w tym Ewangelia Judasza odkryta w Kwietniu.

 

Podażam w jednym kierunku... Np: Sen z Łukiem - odzwierciedliłem do greckich bogów, do znaków senny, do zmiany znaku zodiaku, sam łuk i strzałe - odebrałem też jako informacje od "kogoś" - błyskawica przecinajaca moją Fonntane, która tryskala z umysłu. Faktycznie - niepisałem o moich innych podejsciach do snów :)

 

Ja do swoich snów podchodze z bardzo wielu stron. Zaczynajac od najprosztyszych, az po boskie! :) Czym wiecej możliwosci - tym blizej prawdy jestem. Najbardziej lubie interpretacje moich snów wynikajace z podświadomych pragnień :)

 

I coraz wiecej snów sie okazuje proroczymy! Gdyz sen w którym mówiłem do kolegi, że to ja jestem Lucyferem spełnił się - 1,5 roku później... Jego bliski przyjaciel go zdradził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

które z czasem zamieniały sie w coraz to większą pewność
- nie chcę Ci już "dokładać", ale ta złudna pewność jest również objawem chorobowym... Powiedz mi, byłeś pod opieką specjalisty wówczas w 2004'?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie! Złudna pewnośc - wedlug Ciebie! Pytanie: Co w dzisiejszym świecie nie jest złudą?

 

Tylko to, że żyjemy. I każdy z nas umiera. I w chwili, gdy kogos zabijemy, okradniemy lub dopusicmy sie gorszych rzeczy beda nas scigać organy panstwowe :) To nie jest Złudą.

 

Cała reszta jest złdua! Cale rozważania ludzi, ich teorie, twierdzenia, POLITYKA... to iluzja! Wiara w Boga tez jest złuda - kazdy polityk dobrze wie lub osoba oczytana, że kiedys do steorwania społeczenstwem wykorzystywano wierzenia i kulty. Dziś ludzie wierzą w pieniadz i politykę - wiara zeszła na dalszy plan. I ograniczana jest do tego, że każdy mówi "Wierze w Boga" - a ja pytam: Jakiego? Jak go postrezgasz? Czemu w niego wierzysz? - i każdy czuje sie nie swojo po takich pytaniach i kaze dac sobie spokój :)

 

Rozwój Duchowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytalaś sie: Czy byłem pod opieką specialisów? Odpowiedz brzmi: Nie! :)

 

Samouzdrawianie zakonczylo sie suckcesem. Jednak dla wiekszosci ludzi jest to mało wiarygodne, gdy wierza oni, że w chorobie psychicznej moze tylko pomoc psycholog lub psychiatra. A na ulicy chodzi multum ludzi, którzy mówia sami do siebie i sie dziwnie zachowuja. A do tego maja mezów, zony i dzieci :) I im terapia nie jest potrzebna - z tego powodu nie poszedłem do speicalisty! Uważałem, że każdy żyje w swoim świecie urojeń. I musze sobie sam z nimi poradzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytalaś sie: Czy byłem pod opieką specialisów? Odpowiedz brzmi: Nie!
- skąd w takim razie medyczne "nazewnictwo" Twojego przypadku? Sam na to wpadłeś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedza, rozmyslania i pewne zdolnosci jakie zyskałem. Stad wiem co mi dolegało :) Jak masz definicje pewnej choroby psychicznej i jej objawy - to porownujesz do siebie i sie dowiadujesz :) Na poczatku oczywiscie - było todo smiechu i zabawy, później zrozmialem, zę naprawde jestem chory na to z czego sie smiałem na poczatku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

RaVe :mrgreen: Pampajek :mrgreen:

 

Czym jest Osobowość Wieloraka i jak z niej można korzystać dzieki Projekcją Astralnym? I jaki to ma wpływ na Nasze postrzeganie otoczenia, ludzi i nas samych? Tego nikt nie wie!

 

Trzeba sie samemu przekonać :mrgreen: I wtedy dociera do człowieka, że każdy żyje w swoim świecie rozmyślań i poszukiwań SENSU ŻYCIA. Spójrz na umysł jak buddysta i jak psycholog, a dostaniesz Rozdwojenia Jaźni. Buddysta mówi, ze jest w nim energia - psycholog, że podświadomość. I jak sie tutaj dogadac? Przekonac sie na właśnej skrórze - czym jest Projekcja Astralna :) Prawda leży po środku.

 

Arystoteles stwierdził, że Dusza ma trzy funkcje. Budda mówił, że trzeba zapanowac nad swoimi emocjami i myślami. Psychologowie to poznają na nowo, czyli to co odkrywali kiedys najwięksi myśliciele. I też mówią, że należy zapanować nad sobą.

 

Z tego wynika, że Kluczem jest Samopoznanie.

 

I tak chodzi o Oświecenie :mrgreen: A RaVe - poczytaj sobie o Aleister Crowley - on tez mial jakieś kontakty z Bogami Egipskimi. Mają go niby za Sataniste - jednak to kolejne Bull Shit. Stworzył takie prawo: "Nierób innym tego - co Tobie jest niemiłe." Z punktu patrzenia na prawo karmy: "To co dajesz - dostajesz spowrotem." Staje sie jasne, że Aleister Crowley był Oświeconym. Tak jak Budda :) Ludzie nie maja pojęcia w co się pakują :mrgreen:

 

Droga Thelemy do Oświecenia :) "Wolnoć Tomku W Swoim Domku" - najlepiej poczytac sobie o wszytskim i dojść do swoich wniosków. Po co sie ograniczac przy Samopoznaniu do jednej dziedziny? Musisz, bo jak komuś powiesz, że wyznajesz nauki Crowleya - to zrobia z Ciebie w mgnieniu oka Sataniste :shock: Chociasz on mówił o Wolnej Woli i Miłości :) A zmarł on 60 lat temu. I jak by żył w czasach Buddy - to by został ogłoszony Oświeconym. FAKT!

 

"Wiedzieć i myśleć - o to warunek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rave, przepraszam za to co powiem, ale przypominasz mi mojego tatę, mówił tak samo jak Ty, tak samo pisał i podobnie myślał, niestety miał schizofrenie paranoidalną i co najgorsze nie chciał się leczyć. Uważał, że sam się wyleczy, jesuuu normalnie jakby on to pisał (nieżyje od 2 lat). Może odrodził się w Tobie :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rave, przepraszam za to co powiem, ale przypominasz mi mojego tatę, mówił tak samo jak Ty, tak samo pisał i podobnie myślał, niestety miał schizofrenie paranoidalną i co najgorsze nie chciał się leczyć. Uważał, że sam się wyleczy, jesuuu normalnie jakby on to pisał (nieżyje od 2 lat). Może odrodził się w Tobie
- Rave, Pampajek i WestIce to jedna i ta sama osoba... i rzeczywiście Twoje skojarzenia są jak najbardziej na miejscu, on sam o tym napisał.

 

[ Dodano: 2006-08-23, 22:05 ]

P.S. A swoją drogą, wiesz jakie jest znaczenie tego słowa: Rave? Hmmm... (talk deliriously)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz juz tak :grin: teraz tzn. po zapoznaniu się z definicja z Wilkipedii. Jestem tu nowa (przyśnił mi się sen o topiącym się bloku i szukałam wyjaśnienia), więc nie miałam pojęcia, że to ta sama osoba. Jako WestIce mówi całkiem sensownie. Najbardziej w tacie przeszkadzało mi, że w pewnym momencie zaczyna mówić nie na temat i o rzeczach nie z tego świata a wiedzę miał (jak Rave) :grin: Ciekawa przypadłość ale ja tam już wolę "normalność". Dużo czytałam o tej chorobie ale nie myślałam, że człowiek może mieć tę samą chorobę i jednocześnie to samo myślenie i sposób wypowiadania się - niesamowite po prostu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rave, musi być sprawiedliwość, ja tu nie moderuję, więc nie mam takiej możliwości kukania na IP. Bądź gość i napisz coś do mnie a nie tylko opieprzaj Rite

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...