ciąża, poród, odebranie dziecka

Hej. Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu..

Moj sen wygladal tak: zaszlam w ciaze. Przez jakis czas chodzilam z brzuchem i w koncu urodzilam. Porod byl ciezki, ledwo wyszlam z tego z zyciem. Az do wyjscia ze szpitala nie widzialam dziecka ani nikogo z rodziny. Wrocilam do domu rodzinnego i tam, po rozmowie z moja mama, okazalo sie, ze ona i moja siostra (z matka normalnie nie mam dobrego kontaktu, a z siostra wrecz sie nienawidzimy) tak jakby "przywlaszczyly" sobie niemowle. Mama nie chciala mi go pokazac, powiedziala tylko, ze to chlopiec i juz nadaly mu imie. Bylam zla, nie wiedzialam co zrobic. Wtedy sie obudzilam.

Strasznie meczy mnie ten sen.. Ogolem nie twarzyszyly mu dobre emocje, odczucia.

Jesli to cos pomoze, to dodam, ze mam osiemnascie lat i nie bardzo przepadam za dziecmi, a w snie naprawde pragnelam zobaczyc tego chlopca i odebrac go matce i siostrze..