pawel116 Napisano 3 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2013 (edytowane) Witam, Miałem mega pokręcony sen: Chciałem nastawić pranie, zebrałem wszystkie ręczniki do kupy i włożyłem je do pralki. Nasypałem proszku do pierwszej przegrody w szufladce, ale w pewnym momencie go zabrakło. Poszedłem więc do pokoju, wziąłem starą gazetę i rozłożyłem na podłodze, po czym wypróżniłem się na nią! Widział to mój ojciec, który akurat siedział w fotelu. Następnie zwinąłem gazetę wraz z odchodami i mu ją wręczyłem, a on zaczął ją ugniatać albo coś w tym stylu, tak by zmieściło się do pralki. Kiedy skończył, wziąłem od niego ten cały ładunek i wrzuciłem wprost do bębna, licząc że się rozpuści. Po uruchomieniu pralki zauważyłem pianę w bębnie, więc stwierdziłem, że ów 'proszek' spełnia swoją rolę. Proszę o interpretację. Pozdrawiam Edytowane 3 Lutego 2013 przez pawel116 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 rozwalają mnie twoje sny "złożyłem wszystkie ręczniki do kupy" i dodałeś kupy zauważyłeś jaką zrobiłeś grę słów. Najpierw karaluch, teraz kupa - nie masz zbyt dużo pedantów i porządku dookoła? Bo coś cię ciągnie do chaosu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 4 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 nie masz zbyt dużo pedantów i porządku dookoła? Ja i mój ojciec jesteśmy pedantami, a zwłaszcza on ;P Cieszę się, że mój sen poprawił humor co poniektórym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 no to już wiesz, gie w pralce i karaluchy to próba zrównoważenia porządku na jawie każdy potrzebuje odrobiny bałaganu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Witam, Miałem mega pokręcony sen: Chciałem nastawić pranie, zebrałem wszystkie ręczniki do kupy i włożyłem je do pralki. Nasypałem proszku do pierwszej przegrody w szufladce, ale w pewnym momencie go zabrakło. Poszedłem więc do pokoju, wziąłem starą gazetę i rozłożyłem na podłodze, po czym wypróżniłem się na nią! Widział to mój ojciec, który akurat siedział w fotelu. Następnie zwinąłem gazetę wraz z odchodami i mu ją wręczyłem, a on zaczął ją ugniatać albo coś w tym stylu, tak by zmieściło się do pralki. Kiedy skończył, wziąłem od niego ten cały ładunek i wrzuciłem wprost do bębna, licząc że się rozpuści. Po uruchomieniu pralki zauważyłem pianę w bębnie, więc stwierdziłem, że ów 'proszek' spełnia swoją rolę. Proszę o interpretację. Pozdrawiam Trochę dopełnię interpretację Oazy. Samo pranie wskazuje na tzw. 'pranie brudów' - tych życiowych. Ręczniki z kolei symbolizują przedmiot wymazujący - na poziomie duchowym - przykre doświadczenia. Z kałem to jest różnie i jego symbolika jest 'płynna' - można go rozumieć, jako neurozę, problemy na tle seksualnym, nawet perwersje seksualne, ale i (jak zasugerowała Oaza) pedanterię i potrzebę porządku. Ja spróbuję jednak przedstawić jeszcze inne znaczenie tegoś symbolu - wewnętrzne 'brudy', potrzebę oczyszczenia duchowego. Idąc tym tropem, sen będzie bardzo spójny. Właściwie połączyłabym tu tę pedanterię z wewnętrznym oczyszczeniem. Wrzuciłeś te odchody do bębna - chciałeś je 'wyprać', oczyścić z toksyn/brudu/'bakterii'. Co ciekawe, sięgnąłeś po to w momencie, kiedy zabrakło ci proszku - narzędzia, które miało ten 'brud' usunąć. Wygląda więc na to, że stwierdziłeś, że takie 'spieranie', usuwanie starych bolączek, oczyszczanie się z nich - będzie niedostateczne i potrzebujesz do tego dodatkowego 'wyrzucenia' z siebie złych emocji, czy zadawnionych problemów. Ojciec to racjonalne, przemyślane postępowanie - więc to by się zgadzało. Uściślając: Sen tłumaczy (właściwie to wskazuje, że już do tego doszedłeś), że przyszedł czas na wewnętrzne, duchowe oczyszczenie. Że nie wystarczy powierzchownie pogodzić się z przykrymi przeżyciami, ale potrzeba jakiegoś głębszego 'kopa'. Wyrzucenia z siebie pewnego ładunku emocji, które bazują na niepowodzeniach, nieprzyjemnych doświadczeniach. Potrzebujesz przysłowiowego 'wykrzyczenia się'. Polecam się za to zabrać (o ile jeszcze tego nie zrobiłeś - sen może mówić o niedawnych zdarzeniach) Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.