Skocz do zawartości

sen o pociągach i katastrofie


Breneka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 30 lat i mieszkam i pracuję w Warszawie.

Jako że nie znalazłem odpowiednika na forum, opiszę swój wczorajszy sen (szczegóły zatarły mi się już w pewnym stopniu):

 

Znajdowałem się w bliżej nieokreślonym miejscu na wielu równoległych do siebie torach kolejowych, było dosyć ciemno. Z obu stron zaczęły nadjeżdżać na mnie pociągi, turlałem się z toru na tor, tak że ledwo udawało mi się ich unikać... Czułem przy tym ogromny strach... Gdy w końcu udało mi się uciec z torów nagle znalazłem się tak jakby pod wiaduktem kolejowym. Zacząłem się na niego wspinać po nasypie na początku "wiaduktu", i gdy byłem już prawie na górze, nagle, jakieś 10 metrów ode mnie "wystrzelił" pociąg, spadając na dół. Spojrzałem z góry i zobaczyłem doszczętnie rozbity wagon, kłęby dymu i porozrzucane zwłoki pasażerów... Po prostu masakra...

Co mógł oznaczać ten sen?? Dodam, że nie oglądałem przed snem żadnych filmów katastroficznych :)

 

dzięki i pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...