Skocz do zawartości

Dawna szkoła, koleżanki, była dziewczyna.


adriano95

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, proszę o interpretację snu.

 

Znajduje się w mojej dawnej szkole. Ma się odbyć w niej jakaś uroczystość, wszyscy są ubrani na galowo (ja też).

Spotykam koleżanki z dawnej klasy. Pytają się o moją byłą dziewczynę i o to czy chciałbym z nią porozmawiać.

Wstydzę się, odpowiadam że nie chcę robić sobie teraz z tym problemu oraz że boje się jej reakcji.

 

Jedna z koleżanek udaje się do mieszkania mojej byłej które znajdowało się(o dziwo)w szkole.

Drzwi otwiera jej mama i woła ją(moją byłą).

Rozmawiają.

 

Koleżanka wraca do nas i mówi że moja była zaraz tu przyjdzie.

 

Mija chwila, pojawia się Ona. Podchodzi i pyta się o co chodzi. Ja strasznie zakłopotany odpowiadam że ja nic od niej nie chciałem, tylko że moje koleżanki mają do niej jakąś sprawę. Popatrzyła na mnie przez chwilę i odeszła ze swoimi koleżankami.

Moje koleżanki pytają się co jej powiedziałem (no i niestety odpowiedzi na ich pytanie nie pamiętam)

 

Widzę swoją byłą po raz drugi,schodzę po schodach, Ona po nich wchodzi, obydwoje patrzymy się na siebie, jednak mijamy się.

Pamiętam że przechodząc obok niej miałem wrażenie że Ona dokładnie wie że chciałbym do niej wrócić.

 

Zrezygnowany wychodzę ze szkoły.

 

Wsiadam na jakiś dziwny wózek(wyglądał jak inwalidzki) i dojeżdżam na przystanek autobusowy.

Stoję i zauważam że do sklepu znajdującego się za przystankiem wchodzi moja była wraz z koleżankami.

Staram się je ignorować, stoję dalej patrząc przed siebie.

Po chwili czuję że ktoś popchnął mnie od tyłu, odwracam się i zauważam moją byłą.

Pytała się mnie ile razy o niej myślałem, chciałem jej odpowiedzieć że bardzo często o niej myślę, jednak nie zdążyłem gdyż objęła mnie

i zaczęliśmy się namiętnie całować. * I teraz taka uwaga: ten pocałunek wydawał mi się strasznie prawdziwy, myślałem że to się dzieje naprawdę,

czułem jej dotyk, zapach.. nigdy nie spotkałem się z tym aby coś w śnie wydawało mi się na tyle prawdziwe*

 

Naglę się budzę, otwieram oczy, rozejrzałem się po pokoju, położyłem się z powrotem i zasnąłem.

 

Zaczął mi się śnić ciąg dalszy.

Znów znalazłem się na tym samym przystanku, tyle że jej już nie było. Były za to jej koleżanki które siedziały na schodach przy sklepie.

Nagle zacząłem tańczyć, jej koleżanki mnie obserwowały. Po chwili podjechał autobus do którego szybko wskoczyłem.

W chwili zamykania się drzwi od autobusu zorientowałem się że na przystanku zostawiłem torbę z jakimiś ważnymi rzeczami.

 

Zmiana akcji.

Biegnę do tej szkoły w której byłem na początku snu.

Akurat była lekcja, uczniowie w klasach z wyjątkiem woźnych i paru nauczycielek.

Nie wiem czemu ale zacząłem biegać po szkole w samych majtkach :ojejku: i szukać otwartego okna żeby się z niej wydostać.

Nagle jedna z nauczycielek mówi mi żebym się ubrał. Znajduje wtedy na korytarzu torbę którą zostawiłem na przystanku autobusowym. Były w niej moje ubrania. Nauczycielka otworzyła mi jakieś pomieszczenie które przypominało toaletę i powiedziała żebym się tam ubrał.

 

 

Koniec snu.

Bardzo proszę o pomoc, tego typu sny (powiązane z moją byłą i dawnymi czasami) śnią mi się dość często.

Mam czasem wrażenie że to może jakaś podpowiedź.

Edytowane przez adriano95
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sny często cofaja nas do szkoły, za każdym razem kiedy jesteśmy niepewni, albo czujemy się zagrożeni wracamy w snach do dzieciństwa szukając pamięci czasu kiedy byliśmy beztroscy i bezpieczni. Szkoła to specjalna odmiana snu o dzieciństwie, uwypukla poczucie niezdolności poradzenia sobie bez opieki i niechęć do podjęcia odpowiedzialności. W szkole żyjemy według nakazów i zakazów innych, nie własnym życiem.

 

Galowe ubranie wskazuje na jakiś ważny moment, uroczystą chwilę, która zapewne spowodowała u ciebie poczucie niepewności.

Koleżanki z klasy to według mnie opinia publiczna, nic tak się nie kojarzy z obmawianiem i osądzaniem jak nastoletnie dziewczyny w szkole. Nic nie ujdzie uwadze obserwatorek. Tym razem opinia publiczna chciałaby się wtrącić w twój stosunek do kobiet i związków. Być może masz poczucie, że twoje życie uczuciowe niekoniecznie odpowiada oczekiwaniom twojego otoczenia. Wbrew pozorom niewiele rzeczy interesuje ludzi bardziej niż cudze życie, zwłaszcza uczuciowe. We śnie opinia publiczna usiłuje za wszelką cenę przywrócić poprzedni stan, chce żebyś miał dziewczynę i zachowywał się przeciętnie. Nie wydaje mi się, żebyś się czuł z tym komfortowo sądząc po zakłopotaniu.

 

Wózek inwalidzki, który cię zawozi na przystanek to symbol twojej bezsilności wobec presji. Walka ze szkołą we śnie, z opinią ludzi i z własnymi emocjami kosztowała cię tyle energii, że nie możesz sam się przemieszczać i utknąłeś w martwym punkcie.

 

Twoja była dziewczyna na przystanku, w towarzystwie koleżanek nie symbolizuje tylko i wyłącznie byłej dziewczyny ale kobiety w ogóle. Sądząc po tym jak cię zaczepiła i po namiętnym pocałunku, chciałbyś pożądania ale niekoniecznie związku. Zakłopotanie, obecne przy opinii publicznej tu znika, nie ma mowy o zobowiązaniu ale jest namiętność. Mam wrażenie, że na obecnym etapie wolałbyś się wyszaleć, masz potrzebę bycia z kimś ale bez tej całej fasady jaką trzeba utrzymywać żeby stwarzać odpowiednie wrażenie.

Taniec przed dziewczynami wygląda jak taniec godowy, nic dziwnego, że nie pamiętałeś o torbie, byłeś zajęty dziewczynami. Może warto sprawdzić co ci w życiu umyka kiedy koncentrujesz się popędach. To może prowadzić do sytuacji takich jak ze snu, jesteś goły, bo ubrania zostawiłeś u dziewczyn na przystanku. Masz kłopoty i nie możesz znaleźć wyjścia. Dopiero nauczycielka – ktoś kto podejmie za ciebie decyzję cię ratuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Ostatnio rzeczywiście czuje się niepewnie, sprawy nieco się komplikują i często nie potrafię podjąć decyzji samodzielnie.

"Sądząc po tym jak cię zaczepiła i po namiętnym pocałunku, chciałbyś pożądania ale niekoniecznie związku." - właśnie tu jest problem, zawsze szukałem związku na stałe, nigdy nie było mowy o czymś 'niezobowiązującym".

Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz. Chodzi o to że moja była pojawia się w snach bardzo często (średnio co 2-3 noc) i zawsze w takim śnie pojawia się motyw powrotu do siebie. Nie ukrywam że odczuwam do Niej pewien sentyment. Czy tego typu sny to podpowiedź co mam dalej zrobić "między nami" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może jest jakaś rozbieżność pomiędzy twoimi świadomymi oczekiwaniami, a potrzebami? Była dziewczyna pojawia się nie jako podpowiedź, ale symbol stabilizacji, do której dążysz, ponieważ temat jest dla ciebie ważny to i ona często się pojawia w twoich snach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"być może jest jakaś rozbieżność pomiędzy twoimi świadomymi oczekiwaniami, a potrzebami?" Masz na myśli oczekiwania w życiu rzeczywistym a potrzeby które odczuwam w snach? Raczej wydaje mi się że są one dość podobne. Tak jak w życiu tak i w tym śnie na samą myśl o rozmowie z Nią czuję wstyd i strach przed tym jaka będzie jej reakcja.

Patrząc przez pryzmat poprzednich snów myślałem że jest to "spełnianie marzeń" poprzez moją podświadomość abym mógł poczuć się lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podświadomość istotnie często dąży do równoważenia snami jawy, ale ta koncepcja miałaby sens gdybyś faktycznie czuł się w snach lepiej, a piszesz, że we śnie byłeś zakłopotany, a wręcz wylądowałeś na wózku inwalidzkim. Nie wygląda to za przyjemnie. Czy będzie niedyskrecją z mojej strony jeżeli zapytam co jest przyczyną twojego zakłopotania w jej obecności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu.

Otóż odkąd nasz związek się zakończył nie widzieliśmy się ani razu, nasze rozmowy ograniczały się do wysłania wiadomości z życzeniami na urodziny czy święta. Po prostu jak bym chciał porozmawiać z Nią o tym co było między nami, to boje się że jej reakcja będzie następująca:

Wyśmieje mnie, lub obrazi się że po tak długim czasie milczenia naglę przychodzę i chcę "rozdrapywać stare rany" .

 

Dodam jeszcze że zakłopotanie czułem tylko w momencie jak byłem w szkole. Na przystanku kiedy do mnie podeszła byłem zdziwiony i szczęśliwy za razem. Jedynie chwila tego odepchnięcia była stresująca bo nie wiedziałem o co Jej chodziło.

Edytowane przez Lilith
połączenie postów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, zabierzmy się z innej strony do tego tematu, dobrze jest patrzeć z wielu punktów widzenia - jak ty sam byś zanalizował ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na moją sytuację odnośnie strachu przed rozmową z Nią mógłbym to opisać następująco:

Znajduję się w szkole, w miejscu gdzie jest dużo towarzystwa, w miejscu przywołującym wspomnienia. Znajdują się tam osoby które zawsze dawały mi dobrą rade (mam na myśli tutaj te 2 koleżanki).

Pytają czy chciałbym porozmawiać ze swoją była i mówią żebym lepiej to zrobił (dobra rada). Ja wtedy tak jak w realnym życiu odmawiam gdyż wstydzę się jej, boję się jej reakcji.

Wtedy jedna z koleżanek idzie po nią do jej mieszkania ( próba pomocy ze strony dobrej koleżanki).

Po jakimś czasie przychodzi moja była ,oczywiście znów odzywa się moje zakłopotanie. Dziewczyna odchodzi.

Po pewnym czasie mijam ją na schodach i mam wrażenie że Ona wie co mnie gryzie (moje ciągłe myślenie o niej w świecie realnym)

Wychodzę ze szkoły i odjeżdżam wózkiem ( poddaje się, oddalam się od szczęścia).

Jestem na przystanku (miejsce wyboru). Nagle pojawia się Ona (niepowtarzalna szansa). Korzystam z tej szansy, nie uciekam.

Pyta się mnie jak często o niej myślę, chcę jej odpowiedzieć że często ("przesłanie" które pokazuje że nie muszę bać się rozmowy z nią)

Namiętny pocałunek ( wykorzystana szansa, udało się)

 

Teraz budzę się.

Dalsza część snu to "druga wersja wydarzeń" gdybym zmarnował szansę.

 

Stoję na przystanku, mojej byłej nie ma(nie ma okazji), są tylko jej koleżanki. Zaczynam tańczyć na przystanku ( w realnym świecie trenuje taniec od kilku lat. Poświęcam się pasji, treningom w miejscu wyboru, zamiast iść za uczuciami) Podjeżdża autobus, wsiadam do niego i odjeżdżam, zostawiając na przystanku torbę z czymś ważnym (Całkowicie oddalam się od szansy, zostawiając uczucia w miejscu wyboru, biorąc ze sobą tylko pasję)

 

Reszty snu nie potrafię już przeanalizować po swojemu.

Przepraszam jeżeli jest to napisane chaotycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co mnie przepraszać :) bardzo dobrze ci idzie. Sny nie są łatwe i jak widać nasze interpretacje nie do końca się pokrywają, ale nie upieram się przy swojej racji :) Myślę, że powinieneś częściej pracować ze swoimi snami, bo widać, że idzie ci łatwiej niż większości. Przyszłość pokaże, na ile mieliśmy racji, a na ile się nam nie udało odczytać przesłań. Powodzenia i polecam się na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...