Kot gryzący środkowy palec

Śnił mi się kot (normalny, nie pamiętam koloru sierści), który ugryzł mnie w środkowy palec prawej ręki. Złapał mnie zębami mocno, musiałam drugą ręką rozchylić mu pyszczek, żeby mnie puścił. Potem stwierdziłam, że z kontuzjowanym palcem będę miała problemy z pisaniem (z tym wiąże się moja praca).

Byłam spokojna, nie szarpałam się, kot też nie był agresywny, nawet nic mnie nie bolało.

Staram się zrozumieć ten sen, ale bezskutecznie.

Jak wy to widzicie? Niepokoi mnie ten kot gryzący palec.

Bardzo proszę o interpretację

Witam!

Kot jest symbolem, nieszczerości, podwójnej jaźni raz milutkim domowym zwierzęciem a innym razem bezwzględnym mordrecą.

Dłonie w snach to symbnol "narzedzi pracy" w końcu to pracą rąk zarabiamy na życie. To że kot gryzie cię w prawą dłoń świadczy o tym że jakieś nieprzyjemne zdarzenie może mić miejsce lub juz maiło w mijescu pracy lub czyś co jest związne z pracą ( strona prawa męska, odpowiadjąca za pracę, działanie).

Zostaje nam najciekawszy symbol a mianowicie środkowy palec jest to typowy symbol fallustyczny ( co nader często okazywane jest poprzez uniesienie srodkowego palca mimo ze prawidłowo ten obraźliwy gest powinien wygladać trochę inaczej a minowicie to gest zwany "Viktorią" ale z czasem nabrał innego wyrazu nie mówiąc o wydźwięku "Viktorii") ale wracając do snu może to wskazywać na to że jakaś nieprzyjemnośc spotka cię ze strony meżczyzny.

pozdrawiam:

Sławomir

Nieprzyjemne zdarzenie związane z praca miało miejsce, ale ze strony kobiety.

Czy to mogą być konsekwencje, ciąg dalszy tamtych wydarzeń?

Pisłałem o tym że środkowy palec to symbol fallustyczny ale pamietaj o tym że to ja go tak odbieram. W twoim przypadku moze to oznaczać całkiem co innego. Kot to symbol podstępu co dość dobrze pasuje do kobiecych intryg także być może jest to echo byłych wydarzeń.

Pozdrawiam:

Sławomir

Dzięki za wskazówki

Też tak myślałam. Zastanawiałam się nawet nad interpretacją (kierując się Twoimi wytycznymi/interpretacjami zaczęłam interpretować własne sny i niektóre nawet dość trafnie xD), ale miałam wątpliwości, więc założyłam wątek.

Zastanawiam się też, czy fakt, że byłam spokojna, nie bałam się ma tu jakieś znaczenie. Jeśli w moich snach pojawia się symbol czegoś złego, zazwyczaj obecny jest strach - we śnie.

Dziś z kolei śnił mi się wyjazd, dużo bagaży (to by mi pasowało do tego wydarzenia), a potem taka murowana dziura, kiedyś było tam przydomowe wysypisko śmieci (za czasów mojego dzieciństwa), we śnie nie było śmieci, były usunięte, a potem ktoś wylał na ten mur resztki jasnozielonej farby (kolor zielony dobrze mi się kojarzy). A na końcu znalazłam się na basenie, bawiły się tam jakieś dzieci, ale moją uwagę przykuła czysta woda, niebieska, błękitna - czysta. Tak mi się kojarzy, ze mogą to być symbole dopełniające tamte wydarzenia.

Pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzięki