zmarła babcia, brama, dom, fotel, szopka

Dwa Tygodnie Temu zmarła Moja babcia,

dziś po raz pierwszy miałam o niej sen ,

otóż śniło Mi się że byłam u niej w domu, chodziłam po jej pokoju ale nikogo nie było stał tam fotel na którym spędziła resztę życia ok (15lat)

nagle zobaczyłam Ją w tym fotelu jak leży i patrzy mi się w twarz, zaczęłam uciekać do szopki obok ale ona szła w moją stronę

nagle postanowiłam z nią walczyć aby znikła ale nic nie pomagało , po chwili zjawiła się moja ciocia z którą praktycznie nie rozmawiam

i przytuliła moja babcie , nagle babcia się rozpłakała .

Chwilę po tym zdarzeniu zaczęłam uciekać w stronę bramy do samochodu by wyjechać z stamtąd ale babcia zaczęła biec w moją stronę ,

zdążyłam wejść do samochodu ale nie wiem dlaczego wyszłam z niego aby powiedzieć babci żeby odeszła stąd to ona chwyciła mnie za rękę i zaczęła płakać i błagać abym z nią poszła, dodam jeszcze że spojrzenie miała mojego siostrzeńca którego kocham nad życie.

I nagle się obudziłam i koniec snu.

Próbowałam szukać odpowiedzi w sennikach internetowych ale tam niby było że oznacza moja śmierć a w innym znowu ze szczęście,

bardzo proszę o zinterpretowanie mojego snu.

Na marginesie powiem że często miewam sny prorocze .

możliwe, że Twoja babcia nie przeszła jeszcze na drugą stronę i mało tego może nawet nie wiedzieć, że umarła więc jest bardzo zagubiona, nie wie co się z nią dzieje, a ponieważ czuła się bezpiecznie wśród najbliższych osób, które znała próbuje się z Tobą (pewnie nie tylko) skontaktować przez sen żebyś jej pomogła

większość osób nie przechodzi po śmierci na drugą stronę, to w sumie zadanie księży, po to jest rytuał pogrzebu aby przeprowadzić osobę do światła...

Dziękuję za odpowiedź też tak myślałam, co prawda nigdy nie byłam z babcią jakoś szczególnie zżyta..

Co proponujesz żebym zrobiła?

Podczas pogrzebu babci ksiądz wygłaszał takie kazanie jakby babcia była osobą innej wiary każdy był szokowany tym wszystkim, a gdy już włożyli trumnę grabarze do grobu ksiądz wyleciał z głupim tekstem "tylko dobrze babcie zakopcie aby się nie wygrzebała"

czy możliwe że ksiądz zawinił kazaniem?

Sen jakoś nie był szczególnie dziwny ponieważ często miewam sny prorocze itp. ale ten płacz i panikę babci w oczach mnie przeraził.

nie, to chodzi bardziej o to, że większość księży w ogóle się nie skupia na tym, robią to niedbale, nie traktują tego poważnie jako "rytuału przejścia" tylko wygłaszają formułki i tyle (tak samo jest z chrztem - rytuał pozbycia się negatywnych/niepotrzebnych energii z poprzednich wcieleń czy jakichś doczepów, bytów)

moja babcia miała bardzo dobre kazanie u księdza, którego bardzo lubiła i też była rok z kawałkiem tutaj zanim przeszła a była osobą dosyć duchowo rozwiniętą, że tak to ujmę tzn nie typową katoliczką tylko otwartą osobą a mimo to sobie z tym sama nie poradziła

możesz poprosić kogoś kto zajmuje się oczyszczaniem energetycznym i tego typu rzeczami żeby pomógł babcię odprowadzić albo ćwicz LD i spróbuj babci powiedzieć, wytłumaczyć, że umarła i musi przejść na drugą stronę kiedy następnym razem Ci się przyśni, możesz jej pomóc przejść (żeby się nie bała) tzn w tym śnie najpierw ją przytul i poprowadź za ręke, coś takiego