Skocz do zawartości

Węże, znajomi, chłopak.


Kamiix

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku jechałam autobusem, który nie miał podłogi. Jechał bardzo wolno. Jako, że nie było podłogi wskoczył wąż - długi, brązowo biały. Ugryzł mężczyznę obok i mnie w szyję. On krwawił dosyć mocno, ja tylko trochę. Gdy przejeżdżaliśmy przez przejazd kolejowy, znalazłam się w moim domu - w łóżku. Zerwałam się z tego łóżka a na poduszce leżały dwa czarno białe węże. Przycisnęłam je prześcieradłem a jeden z nich ugryzł mnie i zostawił w dłoni swój ząb. W sąsiednim pokoju spał starszy brat mojego obecnego chłopaka (dlaczego akurat on?). To jego wołałam aby pomógł mi pozbyć się węży. Ten wstał, polał węże moczem ze strzykawki i zmieniły się one w duże, martwe i płaskie koniki morskie. Ogarnęło nas szczęście ale z pod wykładziny zaczęły wić się jeszcze trzy ogony i szczęście zmieniło się w przerażenie.

 

Sceneria zmieniła się, a ja stałam w tłumie na dworcu PKP. Rozmawiałam z blond włosom pięknością (dziewczyną kolegi z klasy, której w realnym życiu osobiście nie znam), zaprzyjaźniłyśmy się. Podbiegł właśnie ten kolega i zaciągnął ją w tłum, a ona kazała mi iść za nimi. Weszłam w bardzo tłoczny korytarz a jeden z mężczyzn oblał mnie specjalnie w twarz, gorącą kawą. Uciekłam obrażona i usiadłam przy peronie na zacisznej ławeczce. Ta dziewczyna z tym kolegą przybiegli za mną, on się tłumaczył, że nie chciał żeby ten Pan mnie oblał. Odepchnął dziewczynę dalej, szepnął do mnie ' ja Cie kocham ' z takim smutkiem i odszedł z nią. Koniec.

Edytowane przez opak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek autobus – autobusy są symbolem rozwoju, ale niekontrolowanego. Wiozą cię, ale to nie ty decydujesz gdzie. W trakcje jazdy ufasz kierowcy, że dowiezie cię bezpiecznie do celu. Decydując się na rozwój decydujemy się więc na ryzyko. Twój autobus nie ma podłogi więc brakuje w nim poczucia bezpieczeństwa, być może nie czujesz się pewnie ze zmianami zachodzącymi w twoim życiu i dobierasz je jako zagrożenie. Dlatego podświadomie spowolniłaś autobus, bo boisz się utraty kontroli. Chciałabyś wiedzieć dokąd jedziesz i patrzeć na grunt pod nogami. Ale nadmierna kontrola nad sobą wywołuje tu reakcję w postaci węża. Węże są symbolem mądrości, nieśmiertelności, ale też niebezpieczeństwa i zwierzęcych instynktów. Ten wskakuje i gryzie cię.

 

Mężczyzna jadący z tobą to twoja duchowa druga połowa, twoje myślenie i przekonania. O ile sytuacja, w której jesteś dotyczy was obojga to jego to boli bardziej. Ten mężczyzna symbolizuje twoje przekonania i uprzedzenia. Jego wskakujący nagle do autobusu wąż gryzie mocniej. Wąż to intuicja, która może cię poprowadzić, ale dla przekonań to coś ciężkiego do zniesienia.

 

Przejazd kolejowy to przekroczenie pewnej granicy, przystanek na drodze rozwoju. Przenosisz się z autobusu do bezpiecznego łóżka, ale tam też są węże i znów jesteś ugryziona. Wygląda na to, że intuicja usiłuje ci coś uparcie przekazać. Zaszczepić ci jakąś ideę, skoro powtórzyła to aż dwa razy. Ząb węża to rodzaj talizmanu, pozostawionego ci na pamiątkę. Brat chłopaka to znów ten sam mężczyzna z autobusu, ale pod inną postacią. W sytuacji zagrożenia wezwałaś na pomoc logiczne myślenie mając nadzieję, że ono wszystko wyjaśni i sprawi, że życie będzie bardziej zrozumiałe. Myślenie najwyraźniej zasugerowało ci zignorowanie problemu – dosłownie olanie go. Pod wpływem olania i zbagatelizowania sprawy węże okazały się być martwymi i niegroźnymi rybkami. Jednak nie na długo, bo wąż jest symbolem nieśmiertelności (ze względu na zrzucanie skóry) więc ogony odżyły. Chyba powinnaś spróbować zaufać intuicji i nie tłumaczyć wszystkiego sobie logicznie, bo ona ma ci ci coś do przekazania.

 

Dworzec PKP – to jak z autobusem, punkt wyjściowy do dalszego rozwoju. Blond piękność to cień, który usiłuje cię odwieść od pomysłu wsiadania do pociągu. Poszłaś za nią i zostałaś oblana kawą. Twój cień, czyli to co cię najbardziej irytuje w innych i w sobie, nie chce żebyś szła do przodu, cieniowi jest dobrze kiedy to on ma kontrolę. Dlatego wpływa na nasze myślenie i chętnie zaczyna od kontrolowania naszych przekonań i uprzedzeń. Dlatego chłopak mówi, że kocha ciebie ale odchodzi z nią. Żeby pozbyć się kontroli cienia należy zrozumieć co on reprezentuje, przeważnie reprezentuje cechy, których w sobie nie lubisz i chętnie byś się ich pozbyła. Im lepiej rozumiesz, czego w sobie nie lubisz tym więcej masz kontroli. A zaakceptowanie siebie odbiera cieniowi kontrolę w ogóle.

Ergo – uwierz w siebie i podążaj za głosem intuicji. Nie uznawaj opinii innych o sobie za niepodważalne, a zwłaszcza mężczyzn. Poznawaj siebie, a będzie dobrze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...