Skocz do zawartości

oko, zrenica,


Kalaa

Rekomendowane odpowiedzi

Z góry przepraszam za brak polskich znaków. Pisze teraz z tableta gdzie ich po prostu nie ma i obiecuje poprawić ten post jak tylko będę miała dostęp do komputera.

 

Od jakiegoś już czasu w drodze samopoznania czytam o technikach relaksacyjnych, świadomym śnieniu itp. oraz powoli staram się próbować. Widać już jakieś postępy z czego jestem zadowolona, jednakże dzisiejszy sen mnie zaniepokoił. Jeszcze nigdy nie widziałam niczego podobnego.

 

Śniło mi się, że byłam w toalecie w domu mojej babci, z która nie mam najlepszych relacji. Stałam przed lustrem. Obraz mojej twarzy lekko się rozmazywał, jednakże oczy były intensywnie zielone. W rzeczywistości kolor moich oczu zależy od światła: miesza się między niebieskim, zielonym a szarym. Przybliżyłam twarz do tego lustra i zauważyłam, że z mojej źrenicy coś wystaje i się rusza! Złapałam za to coś i delikatnie pociągnęłam. Wyszło mi z oka jak jakaś czarna niteczka, ale wiło się jak robak. Zauważyłam także, że przez ciągniecie tej niteczki moje oko zostało całkowicie bez źrenicy. Tylko intensywnie zielona tęczówka

Nie wiem co o tym myśleć. Bardzo bym prosiła o opinie, co sadzicie na temat tego snu.

Edytowane przez Kalaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka

Hej Kalaa

 

Oczy to zwierciadła naszej duszy. Są symbolem wglądu w siebie, w nasze wnętrze. Podobnie jak lustro- być może masz teraz taki czas w swoim życiu, który intensywnie konfrontuje Cie z twoim wnętrzem (potrzebami, motywami działań). Przyglądasz się sobie, próbujesz siebie lepiej poznać. Robisz to sama, potrzebujesz teraz izolacji od innych i od świata zewnętrznego (stąd łazienka, jako takie miejsce, gdzie bywamy sami, gdzie możemy poczuć intymność i gdzie nikt nam nie przeszkadza), być może też ucieczki od konfliktów i kłopotów (o czym może świadczyć babcia, która tutaj może być takim synonimem trudności i starć, niekoniecznie bezpośrednio związanych z nią).

 

Zielony to też kolor natury- relaksu, odpoczynku, wyciszenia, harmonii. Coś tę harmonię ci burzy- jakiś czarny robak wyciągany ze źrenicy. Próbujesz się tego "problemu" pozbyć, aby właśnie wprowadzić do swojego wnętrza czyste odprężenie i spokój. Źrenicę rozumiem tutaj jako tę "logiczną" część Ciebie, bo w końcu to źrenice umożliwiają nam odbiór świata takim, jaki jest. Może gdzieś w tym poznaniu siebie próbujesz ograniczyć tę racjonalność, przeszkadza Ci ona, uwiera. Być może gdzieś na tej drodze samopoznania, ta twoja "logika" stanowi dla ciebie blokadę. Może być też tak, że wyciągając tę nitkę, czyli pozbywając się tej logiki, tracisz racjonalny ogląd świata- że pozbywasz się czegoś ważnego, tkwisz w nierealności i zatracasz się w niej za bardzo.

 

Wspominasz o LD i medytacji, więc być może gdzieś podświadomie czujesz, że ta droga odciąga Cię za bardzo od realnego świata i za mocno odrywa od rzeczywistości. Jest gdzieś jakąś ucieczką, może sposobem na lepsze zrozumienie siebie, daje pomoc i wytchnienie od trudności i kłopotów, ale jednak jest pozbawiona "sedna", wydaje się zbyt pusta (no bo co to za oko bez źrenicy, bez najważniejszego "środka") . Może to właśnie jest ta potrzeba harmonii- wyważenie tego, co odpowiada za duchową sferę życia z tym, co namacalne i fizyczne. Prawdopodobnie czujesz, że do pełnego poznania siebie, ta "mistyczna" część to za mało, choć ostatnio skupiasz się głównie na niej wyłączając racjonalność.

Edytowane przez PannaDorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tej interpretacji jest. Można powiedzieć, że przez całą zimę trwa u mnie taki okres przemyśleń, wyciszenia, zastanowienia się nad tym co dalej. Każdy kiedyś w życiu ma taki okres, wcześniej czy później. W związku z tym siedzę raczej sama w domu i odseparowana od społeczeństwa, co może oznaczać ta łazienka. Jednakże ja w tym rozmyślaniu bardziej przyłapuje się na samokrytyce, moich wadach i kompleksach - to może właśnie oznaczać tego robaczka. Może właśnie czas się go pozbyć. Jednakże muszę uważać, żeby razem z moimi "robaczkami" nie pozbyć się czegoś cennego, tego najważniejszego "środka".

 

Dziękuję pani Dorotko za opinię, pomogła mi lepiej zrozumieć ten sen.

A pod względem "ogonków" post już poprawiony. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...