olkacool Napisano 1 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2013 (edytowane) Sen "na świeżo" z 31.03 na 1.04 Jest dzień przed świętami. Wyszłam z domu po ostatnie drobiazgi. Weszłam do sklepu z warzywami, taka mała budka blaszana (znana mi z życia codziennego, choć w środku zupełnie inna) a tam pusto i ciemno, nie było Pani przy kasie a po chwili włączył się alarm i zaczęło migać światło, więc szybko wyszłam. Kiedy zamykałam drzwi, owa Pani wróciła i tłumaczyła się, że była "w toalecie" i zapomniała zamknąć drzwi na klucz. Włączyła światło (jarzeniówki) i ukazał się skąpy asortyment. Rozejrzałam się dokładnie i Wzięłam malutki zwiędły szczypiorek i jabłko (normalne). Podziękowałam jej a potem dodałam że jest Pracusiem, skoro chwilkę przed świętami jest jeszcze w sklepie, wtedy ona uśmiechnęła się a ja jej życzyłam wesołych świat. Już miałam iść do domu, kiedy moją uwagę przykuł Blaszak/sklep, którego do tej pory nie widziałam. Weszłam do środka. Była tam kobieta (sprzedawczyni, na oko 50lat) i mężczyzna (ze 35). Kiedy weszłam oni porozumiewawczo popatrzyli na siebie, on trzymał w dłoniach gorący posiłek (jeszcze parował) i powiedział do niej „dziękuję, widzimy się później”, wtedy spojrzał na mnie i czule się uśmiechnął.. jak rodzice do małego dziecka, któremu coś oczywistego trzeba tłumaczyć. Rozejrzałam się po sklepie, sprawdzałam czy jest tu coś do jedzenia, czy jakaś kuchenka, mikrofalówka – w końcu on miał ciepły posiłek - nic takiego nie było. Zdziwiłam się więc, jedyne co mi przyszło do głowy, to że on tę zupę kupił gdzieś indziej a przyszedł tu, bo są np. przyjaciółmi. W trackie mojego "zastanawiania się" - on wyszedł ze sklepu. Ja w tym czasie wypatrzyłam chleb a w zasadzie bułkę parówkę, wisiała pod sufitem, koło pięknych firanek do sprzedaży, po rozejrzeniu się – zauważyłam że to sklep z rzeczami "szytymi", tkanymi, wyszywanymi – rękodzieło a to co wisi obok firanek, to nie parówka, tylko taki wyszyty kształt.. Już miała wyjść i zaczęłam się wycofywać, kiedy owa kobieta podeszła do mnie i wskazała na kołdrę "dla lalek" (tylko taka dosyć duża, koło 50cm), powiedziała, „proszę weź ją”. Ja w myślach: „po co mi kołdra, nie mam lalek i nie bawię się lalkami, co prawda mam córeczkę lat 5 ale ona nie ma „lalkowych zapędów, choć kto wie – może się to kiedyś zmieni” a do niej mówię: "dziękuję, jest bardzo piękna" (mówię szczerze, kołdra jest cudna, ma kształt gruszki, kolor biel z kemem, pełna kolorowych kwiatów a z boku obszyta uroczą falbaną), po prostu uważam, że ta kołdra przyda się komuś bardziej, ale żeby jej nie urazić – przyjmuję ją. Wtedy ona odrywa jakiś kawałek od tej kołdry, nie wiem co, bo nie widać uszkodzenia kiedy mi ją podaje, podchodzi do mnie bardzo blisko i mówi ze smutkiem i z mocą „całe życie byłam bardzo, bardzo zła” a ja na to bez zastanowienia „a ja całe życie byłam bardzo, bardzo dobra.” A potem dodaję: "ale równowaga musi być zachowana – prawda?” i uśmiecham się, Ona wtedy się wzrusza i ściska mnie mocno, otwierają się drzwi i wchodzi jej córka. Pamiętam że pomyślałam: „czy ona była niedobra dla swojej córki... w ogóle po tej córce tego nie widać" (jakiejś urazy czy smutku w stosunku do mamy) .. Wychodzę.. Chwilę przed tym snem, miałam inny. Dzwoniła moja mama i mówi: „Ola, mam 10zł i mogę sobie kupić pysznego kotleta schabowego z ziemniaczkami lub zrobić zupę dla siebie i taty. Powiedz, co mam robić” A ja na to: „Przecież mnie znasz, podzielić się” A ona ze złością: „No tak, bo przecież Ty zawsze musisz się dzielić..” i kłap słuchawką.. Do tego kto będzie interpretował (nawet mały kawałek), snów mam od groma, nigdy nie czułam potrzeby interpretacji (tu można przeczytać kilka, jeszcze za czasów "zapisywania": //nie wlepiaj tu linków//) – w przypadku snów z dzisiejszej nocy jest inaczej. Jestem „na świeżo” po lekturze książki Pani Sylwii „Na drugą stronę i z powrotem”. Przed snem prosiłam o kontakt z przewodnikiem duchowym. Druga sprawa, mam problemy z dogadaniem się z mamą (uzależnienie od alkoholu), może komuś przyjdzie jakieś rozwiązanie do głowy.. wskazówka .. Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez opak sio z linkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.